Aktualności - KPP w Mińsku Mazowieckim

38-letni Wiktor M. kolejny raz wpadł w ręce sulejóweckich policjantów. W ubiegłym roku zatrzymano go w związku z kradzieżami elementów prywatnego ogrodzenia. Tym razem połasił się na kościelne rynny przy ulicy Mariańskiej. Okazało się się, że czterokrotnie grabił kościelne mienie, a towar upłynniał obwoźnym handlarzom. Mężczyzna usłyszał już zarzut popełnienia kradzieży i dobrowolnie poddał się karze.

Kilka miesięcy skrupulatnej dochodzeniowej i operacyjnej pracy policjantów z sulejóweckiego Komisariatu zakończyło się wykryciem sprawców kradzieży osobowego saaba, którego zniknął w Sulejówku w styczniu tego roku. Lokalnych stróżów prawa wspomogli policjanci z Garwolina, którzy odkryli dziuplę, w której ukrywano rozmontowane auto. Podczas kilku realizacji w sprawie, zatrzymano trzech mieszkańców powiatu wyszkowskiego, którzy usłyszeli zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem. Alanowi G. (l. 22), Mariuszowi P. (l. 31) i Marcinowi K. (l. 26) grozi kara 10 lat więzienia.

Dzielnicowi z mińskiego rewiru zatrzymali pijanego kierowcę Grzegorza F. (l. 37), który miał na koncie dwie kolizje. Najpierw na ulicy Chróścielewskiego zderzył się z oplem, a uciekając na ulicy Warszawskiej uderzył w fiata. W ujęciu pirata pomogli Policji kierowcy rozbitych samochodów. Mężczyźnie przedstawiono zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Drogowy pirat odpowie jeszcze za spowodowanie stłuczek. Grzegorz F. stracił prawo jazdy na trzy lata.

Policjanci z mińskiego wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości wśród nieletnich ustalili sprawców kradzieży kabli energetycznych z terenu jednej z firm w Mińsku Mazowieckim. Okazało się, że przestępstwa dopuścili się praktykanci. Zarzuty popełnienia kradzieży usłyszało trzech 18-latków: Mikołaj R, Marcin K. i Andrzej M. W sprawę zamieszany był też 16-letni wspólnik Tomasz J. Dorośli złodzieje dobrowolnie poddali się karom, natomiast nieletni odpowie przed Sądem Rodzinnym.

Sezon rowerowy w pełni. Z uroków jazdy na jednośladach korzysta wielu mieszkańców. Jednak nie wszyscy uzupełniają braki węglowodanów i soli mineralnych wodą i płynami izotonicznymi. W szerokiej rzeszy cyklistów zdarzają się tacy, którym energii i animuszu w pedałowaniu dodaje alkohol. Taka jazda jest jednak niezgodna z prawem. Policjanci jednego tylko dnia zatrzymali dwóch pijanych rowerzystów, 58-letniego Waldemara P. i 43-letniego Jacka A. Obydwaj w najbliższym czasie usłyszą zarzuty karne.

Policjanci z Mrozów zatrzymali 28-letniego Zbigniewa P, który miał na swoim przestępczym koncie kradzież z włamaniem do stojaka z butlami gazowymi, pod jednym z cegłowskich sklepów. Oprócz wspomnianej kradzieży Zbigniew P, miał jeszcze kilka innych drobnych występków. Włamywacz usłyszał już zarzut karny i dobrowolnie poddał się karze.

Podczas kontroli drogowej, przeprowadzonej przez policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego wpadł pijany motorowerzysta 48-letni Ryszard O, który miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Przy okazji okazało się też, że od kilku lat jest poszukiwany przez kilka prokuratur za oszustwa i uchylanie się od płacenia alimentów. Mężczyźnie przedstawiono zarzut kierowania skuterem w stanie nietrzeźwości.

29-letni Tomasz P. usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności policjantów podczas interwencji. Mężczyznę obezwładniono i zatrzymano podczas patrolu ulicy Konstytucji 3-ego Maja w Mińsku Mazowieckim, gdzie popijał piwo w miejscu publicznym. Konfrontacja ze stróżami prawa zakończyła się pobytem w celi aresztu. Tomasz P. przyznał się i dobrowolnie poddał karze.

To określenie idealnie pasuje do 38-letniego Janusza W. mieszkańca siennickiej gminy, który okazał się sprawcą włamań do dwóch domków letniskowych w okolicach Grzebowilka. Nie dość, że kradł wyposażenie, to jeszcze je niszczył, odcinając przewody od urządzeń elektrycznych. Mężczyznę udał się zatrzymać dzięki skutecznym typowaniom dzielnicowych. Policjanci z dochodzeniówki przedstawili mu zarzut popełnienia dwukrotnego włamania. Janusz W. dobrowolnie poddał się karze.

Nietypowe zdarzenie odnotowali policjanci z Dobrego. Na widok policyjnego radiowozu, osobowe audi zawróciło, przyspieszyło i dachowało na przydrożnej łące. Do tej dziwnej sytuacji doszedł jeszcze jeden wątek. Samochód miał założone tablice rejestracyjne, skradzione kilka godzin wcześniej w powiecie wołomińskim. Jechało nim dwóch mężczyzn, mieszkańców powiatu wyszkowskiego, w wieku 21 i 27 lat. Obydwaj odpowiedzą teraz za posiadanie kradzionych tablic rejestracyjnych i spowodowanie zagrożenia w ruchu. Policjanci sprawdzają czy mężczyźni, nie mają na koncie przestępstw, które mogły być popełniane w powiecie mińskim.