Aktualności - KPP w Mińsku Mazowieckim

Policyjny radiowóz alfa romeo wyposażony w podwójny wideorejestrator i dwa motocykle były atrakcją podczas obchodów niedzielnego mariawickiego święta. Na zaproszenie kapłana Jana Opali, w uroczystości setnej rocznicy konsekracji parafialnej świątyni wziął udział Komendant Powiatowy Policji w Mińsku Mazowieckim, młodszy inspektor Robert Kokoszka. Policyjne nowinki techniczne cieszyły się niesłabnącym zainteresowaniem nie tylko tych najmłodszych, a nawet starszych parafian. Policjanci dziękują kapłanowi Opali za zaproszenie. Wiedzą, że zawsze podczas policyjnych uroczystości mogą też liczyć na jego obecność.

We dwóch może i raźniej, ale nie zawsze zgodnie z prawem. W ręce policjantów z warszawskiego Oddziału Prewencji, którzy w patrolowali mińskie ulice wpadło dwóch rowerzystów, którzy mieli od jednego do dwóch promili alkoholu w organizmie. Pijanymi cyklistami byli Marcin G. (l. 27) i Krzysztof G. (l. 53). Obydwaj usłyszeli zarzut kierowania rowerami w stanie nietrzeźwości.

Kryminalni z mińskiej Komendy realizując jedną ze spraw, zatrzymali 24-letnią Katarzynę D. u której znaleziono ponad 14 gramów amfetaminy. Kobieta przyznała się do nielegalnego posiadania środków odurzających i dobrowolnie poddała się karze. Kryminalni sprawdzają teraz, skąd mogły pochodzić zabezpieczone podczas przeszukania prochy.

Policjanci z Mrozów trafnie wytypowali i zatrzymali złodzieja, który ukradł miejscowemu księdzu dwa mszalne wina, pieniądze i jedzenie. Sprawcą kradzieży okazał się 31-letni Tomasz K. pochodzący z Warszawy. Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa kradzieży. Za takie przestępstwo kodeks karny przewiduje nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Komisariatu w Dobrem, zatrzymali 24-loetniego Cezarego W. poszukiwanego do odbycia kary dwóch lat więzienia za uszkodzenia mienia i kradzieże. Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa podczas kontroli autobusu, którym wracał z pracy do domu. Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania przez ostatnie trzy miesiące. Był zaskoczony, kiedy policjanci zatrzymali autobus do kontroli.

Kilka tygodni zajęło policjantom z mińskiej dochodzeniówki, rozwiązanie sprawy kradzieży piły spalinowej z pomieszczenia gospodarczego Miejskiego Domu Kultury. Sprawcą kradzieży okazał się 20-letni mińszczanin. Mężczyźnie przedstawiono zarzut popełnienia kradzieży. Sprawca przestępstwa przyznał się i dobrowolnie poddał karze.

Wypadek drogowy, który miał miejsce 8 września na drodze krajowej nr 50 w Grębiszewie, zablokował na kilka godzin ruch pojazdów. W kraksie brały udział cztery samochody, dwie ciężarówki i dwa osobowe auta. Policjanci wstępnie ustalili, że kierowca ciężarowego Man-a prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i najechał na osobowego nissana, który został wepchnięty na Skodę, a ta z kolei uderzyła w kolejną ciężarówkę. Do szpitala trafiły dwie kobiety z nissana. Policjanci prowadzą w tej sprawie dochodzenie. Funkcjonariusze dokładnie zbadają wszystkie przyczyny i okoliczności tego zdarzenia drogowego.

W ręce kryminalnych wpadł 28-letni Sebastian M, u którego zabezpieczono przedmioty pochodzące z kradzieży. Mężczyźnie udowodniono, że ukrywał akcesoria komputerowe i elektryczne, skradzione na terenie mińskiej gminy. U mężczyzny zabezpieczono inne przedmioty, których pochodzenie do końca nie jest znane, a zachodzi podejrzenie, że również one mogły pochodzić z przestępstw. Policjanci proszą mieszkańców o zapoznanie się z materiałem zdjęciowym zamieszczonym w komunikacie i ewentualny kontakt z jednostką Policji w Mińsku Mazowieckim.

Komisarz Piotr Wojda, aspirant sztabowy Dariusz Wiercioch, oraz dwóch starszych sierżantów, Leszek Gizak i Szymon Bryńczak, wzięło udział w uroczystej mszy i w poświęceniu tornistrów uczniom podstawówek przez policyjnego kapelana Księdza Jerzego Daneckiego z Wólki Mińskiej. Korzystając z okazji, policjanci obdarowali dzieciaki świecącymi gadżetami, odblaskami, kamizelkami oraz niezwykle przydatnymi kodeksami młodego rowerzysty. Idea propagowania drogowego bezpieczeństwa przyświeca policjantom nie tylko podczas takich spotkań, ale też w czasie codziennej, żmudnej służby.

38-letni Janusz W. najwidoczniej myślał, że zmyli czujność mińskich dzielnicowych. Prawdopodobnie przeczuwał, że stróże prawa zapukają do jego drzwi, po tym jak lokalna Temida orzekła wobec niego karę prawie dwóch lat więzienia za popełnione włamania. Policjanci byli jednak sprytniejsi. Namierzyli uciekiniera ukrytego w szopie, pod stertą ubrań i gałęzi. Tym samym Janusz W. trafił tam, gdzie skierował go sąd, czyli za mury zakładu karnego.