Aktualności - KPP w Mińsku Mazowieckim

Co spowodowało, że 46-letni Wojciech N. mieszkaniec mińskiej gminy, po powrocie z firmowej wigilii, zamiast odpocząć w rodzinnej atmosferze, wszczął domową burdę, wie tylko on sam. Podczas policyjnej interwencji, nie słuchał poleceń stróżów prawa, lecz znieważał ich obraźliwymi wyzwiskami. Mężczyzna usłyszał już zarzut znieważenia funkcjonariuszy publicznych. Teraz grozi mu kara do jednego roku pozbawienia wolności.

Policjanci z Sulejówka zatrzymali mężczyznę, który z terenu prywatnej posesji wynosił komplet opon z alufelgami. Miał pecha, bo przejeżdżający radiowozem policjanci, zobaczyli jak razem z ze swoim wspólnikiem niesie wcześniej zdobyte łupy. Policjanci przedstawili już zarzut popełnienia kradzieży 23-letniemu Arturowi R. Funkcjonariusze pracują teraz nad ustaleniem personaliów drugiego sprawcy. W najbliższym czasie planowane jest jego zatrzymanie.

Zarzut popełnienia kradzieży portfela z dokumentami i pieniędzmi usłyszała 46-letnia Beata G. z Mińska Mazowieckiego, która okradła jedną z mińszczanek w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Policjanci błyskawicznie wytypowali i ustalili złodziejkę. Kobieta odpowie teraz przed sądem, grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Usłużny i pomocny w pracach porządkowych 16-letni mieszkaniec cegłowskiej gminy, w jednej chwili stał się młodym rozbójnikiem, który próbował wymusić od 89-letniego staruszka pieniądze. Starszy mężczyzna nie uległ presji chłopca i o całej sprawie powiadomił Policję. 16-latek odpowie teraz przed Sądem Rodzinnym za usiłowanie popełnienia wymuszenia rozbójniczego.

W ręce kałuszyńskich policjantów i mińskich wywiadowców wpadł 17-letni Maciej W, uciekinier z zakładu poprawczego, który próbował ukraść opla jednemu z mieszkańców województwa mazowieckiego. To jednak nie był jego pierwszy skradziony samochód. Mężczyzna uciekając z poprawczaka w województwie dolnośląskim ukradł opla, którego rozbił później w okolicach Piaseczna. Macieja W. zatrzymano w jego mieszkaniu, w którym spotkał się ze swoją dziewczyną, karaną wcześniej za rozbój. Macieja W. odwieziono już do poprawczaka. Grozi mu 5 lat więzienia.

Policjanci z Halinowa zatrzymali 25-letniego Łukasza J. ściganego 4 listami gończymi za popełnione kradzieże i włamania. Mężczyzna prawie rok czasu unikał mundurowych, ukrywał się i posługiwał prawem jazdy wystawionym na swojego znajomego. W międzyczasie popełnił kilka oszustw, wyłudzając od znajomych dziewczyn pieniądze, tłumacząc się ciężką sytuacją po śmierci członków rodziny. Oczywiście była to wymyślona historia. Teraz odpowie za wszystkie oszustwa. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Wynajmowali mieszkali i wspólnie hodowali marihuanę. Kryminalni odnaleźli domową plantację, w specjalnie do tego przystosowanej szafce kuchennej. Policjanci zabezpieczyli pięć sadzonek konopi indyjskich i trzy torebki z marihuaną. 21-letni Rafał S. i 20-letnia Sylwia M. usłyszeli zarzuty karne nielegalnej uprawy i posiadania środków odurzających. Obydwoje dobrowolnie poddali się karom.

Kilka dni policyjnych działań na terenie parkingu samochodowego, przy ulicy Staszica w Sulejówku, zakończyło się obezwładnieniem i zatrzymaniem włamywacza, który kilkakrotnie na przełomie ostatnich tygodni włamywał się do samochodów i kradł radioodtwarzacze. Sprawcą przestępstw okazał się 31-letni Michał T. Mężczyzna usłyszał już zarzut popełnianych przez niego włamań i kradzieży.

Kryminalni z Mińska Mazowieckiego zatrzymali trzech młodych mężczyzn zamieszanych w sprawy napadów popełnianych w stolicy powiatu. Ważnym kluczem do rozwiązania tej sprawy okazały się skradzione biustonosze i odnalezione na miejscu przestępstwa wezwanie, dotyczące zapłaty grzywny przez 25-letniego Bartosza G. Jego wspólnikami okazali się 19-latkowie Sebastian S. i Sławomir M. Policjanci zabezpieczyli atrapę pistoletu, którym sprawcy zastraszali personel oraz 40 gramów marihuany. Wszyscy usłyszeli zarzut popełnienia przestępstw rozbójniczych.

Był dozorcą na placu budowy jednego z odcinków autostrady a2 w Jakubowie. Zamiast jednak wieść uczciwy żywot, postanowił „dorobić” sobie do pensji. Udowodniono mu, że włamał się do koparki i spuścił z niej 100 litrów paliwa, a podczas przeszukania jego posesji odnaleziono 2300 litrów oleju napędowego, prawdopodobnie pochodzącego z kradzieży, a do tego materiały budowlane skradzione pochodzące z miejsca gdzie pracował. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.