Aktualności - KPP w Mińsku Mazowieckim

W ręce policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą wpadła dwójka oszustów bankowych, którzy chcieli wyłudzić kilka tysięcy złotych. Na przesłuchania trafili Grzegorz K. (l. 45) i Bożena K. (l. 45) Obydwoje usłyszeli zarzut usiłowania wyłudzenia kredytu gotówkowego. Grozi im od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

Za niszczenie znaków drogowych odpowie niebawem grupa młodzieży, wśród której był pewien 18-latek z Mińska Mazowieckiego. „Uliczni wandale” wyrwali znak drogowy na rondzie przy ulicy Dąbrówki. Kiedy natknęli się na policjantów porzucili swój łup i uciekli. Funkcjonariusze już namierzają uciekinierów. Sprawa jest w toku.

Pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i kilkaset złotych grzywny, to kara jakiej poddał się Zygmunt Z. (l. 49) mieszkaniec mińskiej gminy, po tym jak usłyszał zarzut umyślnego uszkodzenia samochodu. Mężczyzna wybił dwa reflektory i wyrwał wycieraczkę w fordzie 19-letniego mińszczanina. „Wandal” miał prawie 2 promile alkoholu we krwi.

Powrót do domu po służbie, nie oznacza, że przestaje się być funkcjonariuszem. Wręcz przeciwnie, prawdziwy „glina” nie zawaha się przed interwencją, nawet wtedy kiedy zdjął już mundur. Przykład policyjnej reakcji dał Komendant Komisariatu Policji w Halinowie, który zatrzymał złodzieja i odzyskał skradziony rower. W jego ręce wpadł 18-letni Mateusz Z. „Amator” cudzej własności usłyszał zarzut popełnienia kradzieży roweru i jazdy w stanie nietrzeźwości, ponieważ w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.

Najpierw zniszczył maskę i wybił szybę skodzie, później uciekł do pobliskiego lasu. W pościg za nim ruszyli policjanci z prewencji. Zatrzymany i obezwładniony przez funkcjonariuszy, trafił do aresztu. Tak wyglądało zatrzymanie 19-letniego Piotra W. Młody mężczyzna usłyszał dwa zarzuty, umyślnego niszczenia prywatnej własności i nielegalnego posiadania środków odurzających. Znaleziono przy nim dilerkę z amfetaminą.

Błyskawiczna reakcja policjantów z prewencji po zgłoszeniu o pijanym kierowcy, który jedzie przez centrum Mińska Mazowieckiego, zakończyła się zatrzymaniem 39-letniego Józefa G. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Przedstawiono mu zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Józef G. dobrowolnie poddał się karze.

Dzisiaj rano policyjny konwój zabrał do zakładu karnego Mariusza W. 27-latka, który w ubiegłym tygodniu uszkodził siekierą osiem samochodów. Tym razem miarka się przebrała. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego po tym jak ukradł rower. Obok zarzutu popełnienia kradzieży usłyszał jeszcze zarzut kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości. Mariusz W. miał prawie 3 promile alkoholu we krwi. Teraz grozi mu wysoka grzywna i 5 lat więzienia.

Bez kasku, bez prawa jazdy, bez tablicy rejestracyjnej, bez ubezpieczenia OC, pędził na oślep na motorze, 18-latek z mińskiej gminy. Nie miał jednak szans z policyjnym pościgiem. Za nierozważnym „młodzieńcem” ruszyli dzielnicowi. Po kilku kilometrach udało się zatrzymać uciekiniera. Motocykl zabrano na parking, a motocyklista otrzymał wezwanie do Komendy. 18-latek odpowie teraz za drogowe przewinienia.

Policjanci z Dobrego idąc 2 kilometry po śladzie opony, odnaleźli motocykl, najpierw skradziony a później porzucony przez złodziei, mieszkających kilkadziesiąt metrów od miejsca ukrycia łupu. Zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem usłyszeli 18-letni Konrad W. i 20-letni Robert S. „Pasjonaci kradzionych motocykli” dobrowolnie poddali się karom.

Po trzy miesiące tymczasowego orzekł Sąd Karny w Mińsku Mazowieckim dla piątki wspólników, czterech mężczyzn i jednej kobiety, zamieszanych w pobicie i kradzież biżuterii jednemu z mieszkańców. Sprawa była prawdopodobnie ukartowana, a „mózgiem” była kobieta. Policjantom udało się jednak odzyskać „fanty”. Do sprawy zatrzymano też mężczyznę, wobec którego Sąd orzekł dozór Policji. Niespełna 48 godzin zajęło kryminalnym rozwikłanie tej zagadki.