Aktualności - KPP w Mińsku Mazowieckim

Podczas ulicznej kontroli policjanci z wydziału kryminalnego znaleźli przy 20-letnim mieszkańcu Mińska Mazowieckiego dwie dilerki z amfetaminą. Właścicielem prochów okazał się Daniel L. Mężczyzna trafił do Komendy, gdzie usłyszał zarzut nielegalnego posiadania środków odurzających. Daniel L. na przesłuchaniu dobrowolnie poddał się karze. Policjanci przypominają, że podjęcie interwencji nie kończy się na legitymowaniu. Funkcjonariusze mogą również przeprowadzić kontrolę osoby podejrzewanej o posiadanie, tak jak w opisywanym przypadku narkotyków.

32-letni Leszek S. mieszkaniec mroziańskiej gminy miał prawie 3 promile w organizmie i doznał prawdopodobnie urazu kręgosłupa. W Piotrowinie na odcinku krajowej dwójki jadąc osobową mazdą uderzył w tył opla. Nie zdążył uciec, bo przeszkodzili mu w tym biorący udział w akcji ratownicy. Ostatecznie trafił do szpitala. Nikt więcej nie ucierpiał w tym wypadku. Sprawę prowadzą funkcjonariusze z Mińska Mazowieckiego.

Gdyby 18-letni Daniel C. mieszkaniec gminy Mrozy ukrył kabel skradziony wcześniej z gminnego magazynu, to nie dość że zniknęłyby ważne dowody, to jeszcze jedna z ulic pozostałaby bez oświetlenia. W realizacji złodziejskiego planu przeszkodzili policjanci z Mrozów, którzy na czele ze swoim Komendantem, zatrzymali w pościgu złodzieja i odzyskali 500 metrów kabla. Daniel C. usłyszał zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem i dobrowolnie poddał się karze.

Policjanci z mińskiej drogówki rozpoczynają od następnego poniedziałku wzmożone działania ukierunkowane na zwalczanie jednej z drogowych patologii, jaką jest nieprzestrzeganie przez kierowców obowiązku jazdy w zapiętych pasach bezpieczeństwa. Działania Policji mają służyć egzekwowaniu przestrzegania ustalonych norm, a przede wszystkim uświadomieniu wszystkim kierującym, że pasy służą bezpieczeństwu i niejednokrotnie ratują ludzkie życie. Miejscem działań będzie cały powiat miński. Najwięcej kontroli zaplanowano w Mińsku Mazowieckim.

Policjanci z wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zatrzymali dwóch obywateli Rumunii, Grancea S. (l. 31) i Petru T. (l. 34), którzy na mińskim targowisku handlowali podrabianymi nożykami do golenia. W wyniku policyjnej akcji zabezpieczono 400 nożyków. Towar trafił do depozytu, a mężczyźni dobrowolnie poddali się karom.

W sidła policjantów z wydziału kryminalnego wpadł kolejny „diler”. Był nim 19-letni Piotr W. mińszczanin, który udzielał środków odurzających za pieniądze. „Diler” usłyszał zarzut handlu prochami, a prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Funkcjonariusze sprawdzają teraz powiązania Piotra W. oraz to w jaki sposób prochy trafiał na lokalny rynek.

Policjanci z wydziału zwalczającego „kontrabandę akcyzową” podczas jednej z ostatnich realizacji zabezpieczyli na przedmieściach Mińska Mazowieckiego, 900 paczek papierosów i 12 ćwierć kilogramowych paczek z tytoniem, bez wymaganych znaków skarbowych. 25-letnia kobieta, która była właścicielką znalezionych towarów, odpowie teraz za popełnione przestępstwo skarbowe.

Zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów usłyszał Paweł N. 29-letni mieszkaniec Warszawy, którego zatrzymano pod jednym z klubów w centrum Mińska Mazowieckiego. Policyjne chwyty były bardziej skuteczne niż nieudolny atak Pawła N. na funkcjonariuszy publicznych. Mężczyzna poddał się dobrowolnie karze pół roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Zapłaci do tego wysoką grzywnę.

Policjanci z Sulejówka zatrzymali wandala, który jednej z ostatnich nocy poprzecinał opony w trzech samochodach zaparkowanych przy ulicy Niemojewskiego. Sprawcą nocnych zniszczeń okazał się 27-letni Artur P, a samochody niszczył bo jak powiedział „denerwowali go mieszkańcy”. Mężczyzna usłyszał zarzut umyślnego uszkodzenia prywatnego mienia. Artur P. dobrowolnie poddał się karze.

Sulejóweccy policjanci wspólnie z kryminalnymi z Mińska Mazowieckiego przeprowadzili udaną akcję zlikwidowania samochodowej dziupli w Sulejówku, do której trafiały samochody kradzione na terenie Warszawy. Na prywatnej posesji odnaleziono części i podzespoły pochodzące z toyoty yaris i mazdy. Zarzut paserstwa samochodowego usłyszał 47-letni Zygmunt B, który pomagał w ukryciu kradzionych samochodów. Mężczyźnie grozi teraz 5 lat więzienia. Policjanci dalej pracują nad sprawą „dziupli”.