Aktualności - KPP w Mińsku Mazowieckim

Już czwarty rok z rzędu policjanci z mińskiej drogówki biorą udział w profilaktycznej akcji „Jabłko-cytryna” prowadzonej z udziałem uczniów szkoły podstawowej nr 2 w Sulejówku, strażników miejskich i sulejóweckich policjantów. Wzorem lat ubiegłych i tym razem dla kierowców popełniających przewinienia drogowe czekał cierpki sok z cytryny, a dla kulturalnych i jeżdżących zgodnie z przepisami, słodkie jabłka.

Wspólna akcja mińskich policjantów i siedleckich celników zakończyła się rozbiciem nielegalnego magazynu w Sulejówku, w którym znakowano elektronarzędzia i elektronikę podrabianymi znakami towarowymi, znanych zagranicznych marek. Zabezpieczono 10 agregatów prądotwórczych, 48 pił spalinowych i 229 cyfrowych kamer. Do aresztu trafił właściciel posesji, 59-letni Andrzej D. Mężczyźnie przedstawiono zarzut nielegalnego znakowania towarów podrabianymi znakami towarowymi. Andrzejowi D. grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Nie tylko narazili kierowców na niebezpieczeństwo, ale jeszcze spowodowali materialne straty. Dwóch 14-letnich gimnazjalistów, okazało się sprawcami wybicia szyby w ciężarówce jadącej drogą krajową nr 50. Chłopcy odpowiedzą teraz za swoje występki przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich. Policjanci tymczasem przestrzegają młodzież przed takimi „zabawami”, które mogą skończyć się nie tylko wyrządzeniem krzywdy innym osobom, ale też sprawą w sądzie.

Dzięki żmudnemu i dokładnemu dochodzeniu, przeprowadzonemu przez dobrzańskich policjantów, udało się odnaleźć i zatrzymać sprawcę kradzieży portfela, który jeden z kierowców zostawił w toalecie, na stacji paliw w Jędrzejowie. Później okazało się, że złodziej wypłacał pieniądze z bankomatu kilkanaście kilometrów dalej, korzystając z karty, którą ukradł razem z portfelem. Zarzut popełnienia kradzieży w tej sprawie usłyszał 25-letni Rafał D. mieszkaniec mińskiej gminy.

Nie tylko miejscowy ksiądz okazał się pokrzywdzonym w wyniku „wizyty” 31-letniego Tomasza K. z Warszawy. Mężczyzna okradł tym razem innego mieszkańca Mrozów, wynosząc mu z domu alkohol, telefon komórkowy i pasztetową. Policjantom nie udało się jednak odzyskać fantów. Mężczyzna uciekł z nimi do lasu, a jak powiedział, nie pamięta, gdzie zostawił telefon, bo jak się napił, to zapomniał gdzie go zgubił.

Prawie 60 litrów spirytusu, zabezpieczyli policjanci z wydziału zajmującego się ściganiem i zwalczaniem przestępczości akcyzowej. Do policyjnego depozytu trafiły też puste butelki, w które prawdopodobnie rozlewano gotowe produkty. Policjanci pracują teraz nad ustaleniem faktycznego właściciela nielegalnej kontrabandy. Alkoholowa akcja miała miejsce na terenie Mińska Mazowieckiego.

Już niebawem na działkach i letniskach, będzie zbliżał się koniec sezonu, a tym samym zakończą się ostatnie prace porządkowe. Ogródki działkowe i letniska opustoszeją, a pozostawione tam rzeczy zaczną kusić złodziei bardziej niż dotychczas. Koniec sezonu dla działkowców i letników oznacza często początek sezonu kradzieży z włamaniami do domków i altanek. Policjanci radzą, jak w zbliżającym się nieuchronnie okresie jesienno-zimowym, nie stać się ofiarą przestępców i uchronić swoją działkę lub letnisko przed złodziejami i włamywaczami.

Mińscy wywiadowcy zatrzymali wandala, który na ulicy Piłsudskiego wybił szybę i uszkodził roletę antywłamaniową w sklepie spożywczym. Mężczyzna miał jeszcze, prawdopodobnie na koncie, uszkodzenie samochodu tego samego wieczoru. Sprawcą publicznych dewastacji okazał się mińszczanin 25-letni Kamil P. Mężczyźnie przedstawiono już zarzut uszkodzenie mienia. Teraz czeka go sprawa karna.

Nawet 5 lat więzienia grozi 55-letniemu Ryszardowi S. mieszkańcowi mińskiej gminy, który rozwalił młotem drzwi w domu swojej małżonki. Policjanci, którzy przyjechali na interwencję, błyskawicznie obezwładnili krewkiego małżonka. Mężczyzna był pijany. Kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut umyślnego uszkodzenia drzwi.

55-letni Adam B. z Jędrzejowa, nie zdołał ukryć się przed policjantami z Mińska Mazowieckiego. Mężczyznę zatrzymał w stolicy powiatu jeden policjant z dochodzeniówki, który rozpoznał mężczyznę idącego ulicą Kazikowskiego. Na mocy sądowego wyroku, Adam B. spędzi teraz za kratkami karę 8-iu miesięcy pozbawienia wolności. Policjanci tymczasem, realizują kolejne nakazy doprowadzenia i listy gończe.