Aktualności - KPP w Mińsku Mazowieckim

Policjanci z Mińskiej Komendy wspólnie ze strażakami brali udział w zabezpieczeniu miejsca wypadku przy pracy, który wydarzył się na terenie budowy osiedla mieszkalnego przy ulicy Siennickiej w Mińsku Mazowieckim. Ponad dwudziestu policjantów z prewencji i drogówki zabezpieczało drogi dojazdowe i pomagało w ewakuacji mieszkańców pobliskich budynków. Poszkodowany w wyniku tego zdarzenia mężczyzna trafił do szpitala z poważnymi poparzeniami. Policjanci będą teraz prowadzić w tej sprawie dochodzenie i dokładnie wyjaśniać przyczyny oraz okoliczności w jakich doszło do zapalenia się gazu.

W historie o pożyczonych rowerach nie uwierzyli policjanci z Sulejówka. Okazało się, że zostały one skradzione ze stacji kolejowej w Miłosnej. Sprawcami kradzieży byli dwaj 17-letni mieszkańcy Sulejówka. Wpadli oni w ręce policjantów późno w nocy, kiedy jechali pijani na wspomnianych jednośladach ulicami miasta. 17-latkowie odpowiedzą teraz za popełnione wykroczenia kradzieży i przestępstwo drogowe, jakim była jazda rowerami w stanie nietrzeźwości.

Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 35-letni Mariusz K. z mińskiej gminy, którego zatrzymano w związku z podpaleniem magazynu prywatnej stolarni. Mężczyzna przyznał się do zniszczenia prywatnej własności i dobrowolnie poddał się karze jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Mariusz K. złożył również zobowiązanie do naprawienia wyrządzonej szkody.

Kradzież prądu jest przestępstwem określonym dokładnie w kodeksie karnym. Sprawca takiego czynu może narazić się na odpowiedzialność karną. Za kradzież prądu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci z pracownikami rejonu energetycznego odkryli ostatnio nielegalny proceder w siennickiej gminie. Sprawa jest w toku, a policjanci czekają na oszacowanie strat.

Na nic zdały się mozolne próby wyjechania z rowu pełnego błota. 58-letni Stanisław W. ugrzązł w nim po tym, jak stracił panowanie nad kierownicą i zjechał na pobocze. Po zbadaniu alkomatem, okazało się, że ma prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna już niebawem odpowie za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości.

Kilka kontroli tygodniowo przeprowadzają policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą na targowiskach powiatu mińskiego. Pod szczególną „lupą” znajduje się rynek w Mińsku Mazowieckim, skąd dochodzą do Policji sygnały o pokątnym handlu papierosami bez znaków skarbowych. Policyjne naloty kończą się zwykle zajęciem trefnego towaru, a dla „handlarzy” kosztowną grzywną.

Prawie 200 osób zgromadziło się na auli widowiskowej Zespołu Szkół nr 1 w Mińsku Mazowieckim, podczas zorganizowanej tam Debaty Społecznej. Mieszkańcy, samorządowcy i przedstawiciele instytucji publicznych dzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat bezpieczeństwa publicznego w różnych dziedzinach. Wszystkie postulaty, prośby, sądy i opinie przyjęto ze zrozumieniem. Na wiele pytań, dotyczących między innymi planowanych inwestycji czy też bezpośrednich działań Policji, odpowiadał wyczerpująco Komendant Stołeczny nadinspektor Mirosław Schossler. Wielokrotnie głos zabierał też Wojewoda Mazowiecki Jacek Kozłowski.

Policjanci z zespołu kryminalnego halinowskiego Komisariatu zatrzymali podczas pościgu ulicami Długiej Kościelnej, dwóch mężczyzn uciekających samochodem po „skoku” na kasę fiskalną w jednym z okolicznych sklepów. Zarzut popełnienia kradzieży usłyszeli 26-letni Jakub K. i 31-letni Dawid W. Ten drugi był już znany z trzech napadów na mińskie apteki w 2008 roku. Wobec Jakuba K. zastosowano policyjny dozór, a Dawid W. wrócił do zakładu karnego, gdzie będzie odbywał karę 6 i pół roku pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwa. Jakubowi K. i Dawidowi W. grozi jeszcze kara 5 lat więzienia za kradzież szuflady z pieniędzmi.

Na policyjne przesłuchania do Halinowa, trafiło czterech mężczyzn, którzy byli zamieszani w sprawę włamania do nowobudowanego domu. Trojgu z nich udowodniono popełnienie włamania, w wyniku którego skradziono troje drzwi, czwartemu natomiast zarzut paserstwa, bo jeden z fantów kupił „okazyjnie” od opisywanych złodziei. Wszyscy podejrzani przyznali się i dobrowolnie poddali się karze.

Na trzy kolejne miesiące miński Sąd aresztował 35-letniego Marcina D. mieszkańca mińskiej gminy, który napadł na jednego z mieszkańców i ukradł mu papierosy oraz flaszkę wódki. Jego ofiara trafiła do szpitala z urazem twarzy i głowy. Marcinowi D. za popełnione przestępstwo rozbójnicze grozi teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sprawcę rozboju namierzyli i zatrzymali mińscy kryminalni.