Policjanci wyjaśnili sprawę włamania do skrzynek i kradzieży maseczek
Dwóch mieszkańców Mińska Mazowieckiego usłyszało zarzuty karne kradzieży z włamaniem do skrzynek listowych i kradzież maseczek, rozdawanych mieszkańcom na początku kwietnia przez władze miasta Mińsk Mazowiecki. Ustalenie osób odpowiedzialnych za ten czyn to efekt żmudnej i wnikliwej analizy materiałów postępowania oraz ustaleniom operacyjnym mińskich śledczych.
Pod koniec kwietnia mińscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w kilku miejscach miasta uszkodzono skrzynki na listy i najprawdopodobniej zostały z nich skradzione rozdawane przez miasto Mińsk Mazowiecki maseczki wielorazowe dla mieszkańców. Był to czas wzmożonej walki z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-Cov2 i sprawa ta była dla funkcjonariuszy priorytetem.
Pomimo podjęcia pierwszych działań, nie udało się dotrzeć do osób odpowiedzialnych za ten czyn. Policjanci o sprawie jednak nie zapomnieli.
W efekcie żmudnej i wnikliwej analizy zgromadzonego materiału dowodowego oraz ustaleniom operacyjnym mińskich śledczych zatrzymano najpierw jednego, a za kilka dni drugiego z podejrzanych mężczyzn. Są to mieszkańcy Mińska Mazowieckiego w wieku 34 i 41 lat. Przedstawiono im zarzuty karne.
Po zebraniu kompletnej dokumentacji, przed kilkoma dniami podejrzanym uzupełniono zarzuty karne z art. 279 § 1 kodeksu karnego. Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów i poddali się dobrowolnie karze pozbawienia wolności. Jak ustalono, mężczyźni byli już uprzednio karani za podobne przestępstwa.
st. asp. Marcin Zagórski/g.p