Aktualności

Śmiecił w lesie

Data publikacji 27.11.2009

Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego wpadli na trop jednego z mieszkańców mińskiej gminy, który urządził sobie wysypisko śmieci w chmielewskim lesie. Policjanci zidentyfikowali sprawcę wykroczenia po dokumentach, które wyrzucił razem z odpadkami. Jakież było zdziwienie rodziny, kiedy do drzwi zapukali umundurowani stróże prawa. Mężczyzną zaśmiecającym las okazał się 47-letni Andrzej P. który dobrowolnie poddał się karze i zobowiązał się do sprzątnięcia nielegalnego wysypiska.

Zaśmiecanie lasów to wykroczenie, za które można otrzymać nawet tysiąc złotych mandatu karnego, a odpowiadając przed sądem można narazić się nawet na 5 tysięcy złotych grzywny. Policjanci podobnie jak inne służby interweniują, w każdym przypadku powiadomienia organów ścigania o takim procederze.

Ostatnie takie wezwanie odebrali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, którzy pojechali sprawdzić nielegalne wysypisko w Chmielewie. Okazało się, że że po obydwu stronach polnej drogi, w leśnym zagajniku leżą odpadki, nieczystości i śmieci. Okoliczni mieszkańcy, którzy powiadomili policjantów byli zbulwersowani takim zachowaniem. Funkcjonariusze przeszli się wzdłuż nielegalnego wysypiska. W pewnej chwili jeden z patrolowców, zauważył dokument wystający z góry śmieci, a na nim......adres, całkiem niedaleki, bo z pobliskiej gminy.

Policjanci przeczuwali, że sprawa jest już bliska rozwiązaniu. Funkcjonariusze pojechali do domostwa widniejącego na dokumencie. Domownicy nie kryli zdziwienia i wstydu zarazem, bo okazało się, że śmieci pochodzą właśnie z tego gospodarstwa. Na policyjne przesłuchanie trafił „twórca” leśnego wysypiska 47-letni Andrzej P. który odpowiedział za zaśmiecanie lasu. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze i zobowiązał się sprzątnąć śmieci, które zostawił w lesie.

dn

 

Powrót na górę strony