Wywiadowcy zatrzymali nieletniego z marihuaną i dorosłego z amfetaminą
W ręce policyjnych wywiadowców z wydziału prewencji wpadło dwóch mińszczan, którzy mieli przy sobie narkotyki. Wywiadowcy znaleźli przy 16-latku marihuanę, a przy 20-latku amfetaminę. Policjanci z dochodzeniówki przedstawili już dorosłemu podejrzanemu zarzut posiadania środków odurzających wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. 20-latek przyznał się i dobrowolnie poddał się karze. 16-latek odpowie niebawem przed sądem rodzinnym, ponieważ jest osoba nieletnią. Policjanci pracują jeszcze nad ustaleniem źródła pochodzenia narkotyków.
Policyjni wywiadowcy z wydziału prewencji patrolowali ulicę Sosnkowskiego w Mińsku Mazowieckim. W pewnej chwili zauważyli trzech młodych mężczyzn, którzy widząc zbliżających się funkcjonariuszy, zaczęli nerwowo rozglądać się na boki. Wywiadowcy postanowili sprawdzić, czy młodzi mężczyźni nie ukrywają przy sobie przedmiotów, których posiadanie jest zabronione przez prawo, a w szczególności dopalaczy i narkotyków.
Podejrzenia wywiadowców potwierdziły się, kiedy znaleźli u dwójki kontrolowanych torebki z zielonym suszem i białym proszkiem. Po badaniu narkotesterem - okazało się, że sprawdzany przez wywiadowców 16-latek miał przy sobie marihuanę, a 20-latek ukrywał amfetaminę. Trzeci z mężczyzn nie miał przy sobie żadnych środków odurzających.
Policjanci zabezpieczyli narkotyki i złożyli je w depozycie. Następnie policjanci z dochodzeniówki przedstawili 20-letniemu podejrzanemu zarzut karny posiadania amfetaminy wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Podejrzany przyznał się do popełnienia przestępstwa narkotykowego i dobrowolnie poddał się karze. Odpowiedzialność nie ominie też 16-latka, którego występek będzie poddany ocenie w sądzie rodzinnym.
Policjanci będę jeszcze pracować nad ustaleniem źródła pochodzenia zabezpieczonych środków odurzających.
dn