Tymczasowy areszt za znęcanie
Policjanci z ogniwa patrolowo interwencyjnego zatrzymali 53-letniego mieszkańca siennickiej gminy, podejrzanego o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad żoną. Mężczyzna ten usłyszał już wcześniej zarzut znęcania, objęto go policyjnym dozorem i miał prokuratorski nakaz opuszczenia mieszkania. Jednak 53-latek znowu trafił do policyjnego aresztu, dowieziony z domowej awantury. Z analizy zgromadzonych materiałów wynikało, że w dalszym ciągu znęcał się nad żoną, groził jej pobiciem, a nawet pozbawieniem życia, a przy tym nie stosował się do nakazu prokuratora. Tym razem został wobec niego zastosowany tymczasowy areszt. Grozi mu kara powyżej 5 lat pozbawienia wolności, bo będzie teraz odpowiadał jako recydywista.
W grudniu ubiegłego roku, 53-letniemu mieszkańcowi gminy Siennica przedstawiono zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego żoną. Wobec podejrzanego prokurator zastosował wtedy środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i nakazał opuszczenie mieszkania.
Jednak pomimo zastosowania tych środków, 53-latek nie opuścił jednak mieszkania, a przy tym dalej groził żonie nie tylko pobiciem, ale też pozbawieniem życia.
Policjantów z ogniwa patrolowo interwencyjnego wezwano na kolejną interwencję, związaną z awanturą domową, którą miał wszcząć 53-latek. Podejrzanego zatrzymano i zabrano do policyjnego aresztu. Wcześniej zbadano go alkomatem. Okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
W takiej sytuacji, po tym jak 53-latkowi przedstawiano kolejny zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną, do sądu wpłynął wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. W efekcie tego sąd wydał postanowienie o tymczasowym areszcie dla podejrzanego.
53-latkowi grozi wyższy wymiar kary, z uwagi na fakt, że będzie odpowiadał za znęcanie w warunkach recydywy.
dn