Zabezpieczyli narkotyki w bieliźnie kierowcy i jego pasażera
Podejrzanie zachowujący się dwaj mężczyźni jadący tuż przed północą samochodem przez Mińsk Mazowiecki, nie uszli uwadze policjantom z ogniwa patrolowo interwencyjnego. Po sprawdzeniu 18-latka i 20-latka, obydwaj z Mińska Mazowieckiego, policjanci odnaleźli dwie działki narkotyku. Dwie torebki - jedną z marihuaną, a drugą z amfetaminą, podejrzani ukryli w swojej bieliźnie. Policjanci z dochodzeniówki przedstawili już im zarzuty posiadania środków odurzających wbrew ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii. Podejrzani przyznali się i dobrowolnie poddali się karze.
-
Policjant z podejrzanym -
Policjant z podejrzanym
Mundurowi z ogniwa patrolowo interwencyjnego tuż przed północą patrolowali ulicę Piłsudskiego w Mińsku Mazowieckim. W pewnej chwili zauważyli osobowe auto, którym podróżowało dwóch młodych mężczyzn. Na widok radiowozu, wspomniani mężczyźni zaczęli się nerwowo rozglądać.
Policjanci postanowili sprawdzić, czy w zauważonym przez nich aucie - nie podróżują osoby poszukiwane i czy nie przewożą przypadkiem narkotyków bądź innych przedmiotów, które mogłyby pochodzić z przestępstw.
Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli i wylegitymowali kierowcę oraz pasażera. Pierwszy miał 18 lat, a drugi 20 i obydwaj byli mieszkańcami Mińska Mazowieckiego.
Policjanci podczas kontroli, w bieliźnie 20-latka znaleźli i zabezpieczyli działkę marihuany. Działkę narkotyku w swojej bieliźnie ukrył też 18-latek. U niego policjanci znaleźli i zabezpieczyli amfetaminę.
Podejrzani najpierw trafili do policyjnego aresztu, a później na przesłuchanie, gdzie przedstawiono im zarzut posiadania zabronionych środków odurzających.
Podejrzani przyznali się do popełnienia przestępstwa narkotykowego i dobrowolnie poddali się karze.
dn