Aktualności

Wiązał linką swoje „łupy”

Data publikacji 26.09.2014

Policjanci z Mrozów zatrzymali 67-letniego Leszka O. z Warszawy, podejrzanego o kradzież dwóch rowerów na miejscowej stacji kolejowej. W namierzeniu skradzionych jednośladów, pomógł policjantom właściciel jednego z nich, który odnalazł swój rower związany linka z drugim, jak okazało się też kradzionym, pod sklepem niedaleko stacji. Leszek O. usłyszał już zarzut popełnienia kradzieży i dobrowolnie poddał się karze.

Policjanci z Mrozów pojechali pod jeden ze sklepów w centrum miasta, gdzie właściciel skradzionego roweru rozpoznał swoja własność. Rower skradziony wcześniej spod stacji kolejowej był związany rowerową linką z drugim jednośladem.

Funkcjonariusze ustalili mężczyznę, który był prawdopodobnie spoza miasta i mógł mieć bezpośredni związek z kradzieżami rowerów. Policjanci postanowili go zaskoczyć i zatrzymać, kiedy tylko znów pojawi się na stacji.

Policjanci zauważyli podejrzanego jadącego białą damką w kierunku peronu kolejowego. Mężczyznę zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie. Białą damkę zabezpieczono i złożono do policyjnego depozytu.

Podejrzanym o kradzieże rowerów okazał się 67-letni Leszek O. z Warszawy. Mężczyzna wstępnie potwierdził, że to on ukradł rowery spod stacji i przeprowadził je  w rejon pobliskiego sklepu.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy, pozwolił funkcjonariuszom na przedstawienie Leszkowi O. zarzutu popełnienia kradzieży dwóch rowerów. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywnie.

Policjanci będą jeszcze ustalać, czy biała damka, którą jeździł Leszek O. zanim został zatrzymany, nie pochodzi przypadkiem z kradzieży.

dn

Powrót na górę strony