Remont dachu wykonała fikcyjna firma
Policjanci z Komisariatu w Dobrem rozwiązali sprawę sfałszowania dokumentu dotyczącego usługi remontowo-budowlanej, gdzie jeden z dwóch mężczyzn prowadzących rzekomą działalność budowlaną, posłużył się fałszywą pieczątką firmy, która nigdy nie istniała. W ten sposób osoba korzystająca z usług opisywanych „budowlańców” nie miała możliwości nawiązania kontaktu z firmą. Zarzuty karne w tej sprawie usłyszał 24-letni mieszkaniec gminy Siennica. Mężczyzna podejrzany o popełnienie przestępstwa sfałszowania umowy budowlanej, przyznał się i dobrowolnie poddał karze.
Sprawa, którą zakończyli policjanci z dobrzańskiego Komisariatu miała swój początek w sierpniu ubiegłego roku. W jednej z gazet pojawiło się ogłoszenie o firmie świadczącej usługi remontowo-budowlane. Z jej usług postanowił skorzystać mieszkaniec gminy Stanisławów, który chciał wyremontować dach swojego domu.
Rozpoczęły się prace remontowe dachu. W międzyczasie mężczyźni wykonujący prace podpisali umowę z nabywcą usługi remontowej na której odbili pieczęć swojej firmy.
Po jakimś czasie mężczyzna, któremu naprawiano dach, zauważył że inwestycja ma szereg usterek. Postanowił skontaktować się z firmą budowlaną. To jednak nie było takie proste. Pod adresem wskazanym na pieczęci nie było żadnej firmy budowlanej.
Wyjaśnieniem tej sprawy zajęli się policjanci z Komisariatu w Dobrem. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania firmy, a raczej mężczyzn, którzy posłużyli się fałszywą pieczątką, tym samym uniemożliwiając kontakt nabywcy usługi w celach reklamacyjnych.
W styczniu tego roku policjanci zdobyli informacje o dwójce mieszkańców z siennickiej gminy, zajmujących się remontami budowlanymi. W domu jednego z nich, podczas policyjnego przeszukania, udało się odnaleźć fałszywą pieczątkę.
Zarzut posłużenia się fałszywą pieczątką usłyszał jeden ze wspomnianych mężczyzn - 24-latek, który przyznał się do popełnienia przestępstwa i dobrowolnie poddał się karze.
dn