Rozwiązano sprawę kradzieży telefonu komórkowego
Kilka miesięcy żmudnej pracy dochodzeniowej i operacyjnej w sprawie kradzieży markowego telefonu demonstracyjnego w salonie sieci komórkowej w Sulejówku, zakończyło się zatrzymaniem sprawców przestępstwa i przedstawieniem im zarzutów karnych. Ustalono też, że mężczyźni, którzy wpadli w policyjne sidła, działali prawdopodobnie w grupie, która miała na koncie inne podobne przestępstwa, popełniane na terenie całego województwa mazowieckiego. Podejrzani w tej sprawie mężczyźni przyznali się i dobrowolnie poddali się karze.
Zdarzenie, o którym będzie tutaj mowa, miało miejsce na początku kwietnia tego roku. Do Sulejówka przyjechało samochodem trzech mężczyzn. Zaparkowali oni samochód pod jednym z salonów sieci komórkowej. Jeden został aucie, a dwóch weszło do salonu. Mężczyźni najwyraźniej byli zainteresowani demonstracyjnym telefonem znanej marki, który był wystawiony do testowania. Ukradkiem odpięli aparat i wyszli z nim z salonu, po czym wsiedli do samochodu i odjechali w nieznanym kierunku. Pracownicy od razu domyślili się, że to właśnie po wizycie opisywanych mężczyzn zniknął telefon. O kradzieży aparatu powiadomiono miejscowych policjantów.
Funkcjonariusze przez kilka miesięcy pracowali nad ustaleniem i namierzeniem auta, którym przyjechali mężczyźni. W końcu niczym po nitce do kłębka udało im się ustalić adresy i personalia mężczyzn, którzy mogli dokonać kradzieży w salonie sieci komórkowej w Sulejówku. Policjanci nawiązując współpracę z policjantami z innych jednostek, ustalili, że mężczyźni którzy pojawili się w Sulejówku, działali prawdopodobnie w grupie, która zajmowała się popełnieniem podobnych przestępstw w całym województwie mazowieckim.
Policjanci z Sulejówka zatrzymali dwóch mężczyzn, mieszkańców Piaseczna oraz Konstancina Jeziornej, 32-letniego Mariusza S. i 31-letniego Mariusza W. Mężczyźni po tym, jak usłyszeli zarzuty popełnienia kradzieży telefonu, przyznali się i dobrowolnie poddali się karze.
dn