Odpowiedzą za złośliwe przekręcanie i usuwanie znaków drogowych
Za złośliwe utrudnienie i uniemożliwienie korzystania z oznaczeń w postaci znaków informujących o nazwie miejscowości i nazwie ulic Żwirki i Przemysłowej, odpowie prawdopodobnie przed Sądem czterech mieszkańców Mińska Mazowieckiego, w wieku od 19 do 34 lat. Mężczyźni próbowali uszkodzić znaki, wyjmując je z podłoża i przekręcając w taki sposób, że stały się nieczytelne. Tą „samowolkę” związaną z przekręcaniem znaków przerwali wywiadowcy z mińskiej Komendy, którzy pojechali tam z interwencją. Policjanci przedstawili już sprawcom wykroczenia zarzuty karne i przekazali sprawę do Sądu.
Policyjni wywiadowcy pojechali w okolice skrzyżowania ulicy Przemysłowej i Żwirki w Mińsku Mazowieckim, gdzie grupa młodzieży miała dewastować znaki drogowe. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce zobaczyli wyjęte z podłoża i przekręcone znaki pionowe: pierwszy informujący o skrzyżowaniu ulic, drugi o kierunku na Siedlce, trzeci odwrócony do tyłu - informujący o przejściu dla pieszych.
Wywiadowcy wylegitymowali i sprawdzili czterech obecnych tam mężczyzn. Byli oni mieszkańcami Mińska Mazowieckiego, w wieku od 19 do 34 lat. Funkcjonariusze przebadali całą czwórkę alkomatem. Okazało się, że wszyscy byli pijani i mieli od prawie 1 promila do 2 promili alkoholu w organizmie.
Sprawa trafiła do policjantów zajmujących się prowadzeniem postępowań dotyczących wykroczeń. Cała czwórka usłyszała już zarzut karny, mówiący o złośliwym uszkodzeniu znaków pionowych, informujących o nazwie miejscowości i przyległych ulicach. Oceną ich zachowania zajmie się teraz Sąd.
Zgodnie z obwiązującym kodeksem wykroczeń, za taki czyn grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet kara aresztu.
dn