Ścigany listami gończymi zatrzymany w aptece
Policjant z mińskiej jednostki, na co dzień pracujący przy sprawach osób zaginionych oraz ściganych przestępców, w czasie wolnym, poza służbą, będąc w aptece zatrzymał 48-letniego Andrzeja W. ściganego listami gończymi przez Sądy w Siedlcach i Wrocławiu i skazanego za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przestępstwa narkotykowe. Andrzej W. na mocy sądowych wyroków spędzi teraz w zakładzie karnym kilka lat pozbawienia wolności.
O tym że policjantem powinno się być 24 godziny na dobę, pokazała postawa mińskiego funkcjonariusza wydziału kryminalnego, na co dzień ścigającego poszukiwanych listami gończymi przestępców i poszukującego osób zaginionych.
Wspomniany funkcjonariusz, w czasie wolnym, był w jednej z mińskich aptek. W pewnej chwili jego uwagę przykuła sylwetka odwróconego do niego plecami mężczyzny. Kiedy ten obrócił si ę i pokazał swoja twarz, policjant był już pewien, że mężczyzna którego przed sobą widzi, jest poszukiwany listem gończym.
Mężczyznę przewieziono do Komendy i dokładnie sprawdzono. Okazało się, że faktycznie jest to poszukiwany przez sądy w Siedlcach i Wrocławiu, 48-letni Andrzej W., który za popełnione przestępstwa narkotykowe i udział w zorganizowanej grupie przestępczej miał spędzić kolejnych kilka lat w zakładzie karnym.
Andrzeja W. w policyjnym konwoju przewieziono już do jednego z zakładów karnych w województwie mazowieckim.
dn