Aktualności

Dwie wpadki jednego dnia

Data publikacji 11.05.2013

Zamiast zostać w domu, wytrzeźwieć i czekać cierpliwie na dzień zgłoszenia się na policyjne przesłuchanie, 48-letni Sławomir F. ponownie usiadł za kierownicą swojego forda i ruszył w „pijacki rajd” po Mińsku Mazowieckim. Tym razem swoją „przygodę” zakończył w policyjnym areszcie, a winę okupił karnymi zarzutami oraz dobrowolnym poddaniem się karze i między innymi 3-letnim zakazem jazdy wszelkimi pojazdami mechanicznymi.

Opisywana sytuacja rozegrała się w tle wyścigu kolarskiego, który rozgrywał się w ostatni dzień kwietnia w centrum Mińska Mazowieckiego. O bezpieczeństwo uczestników imprezy sportowej, dbali wtedy policjanci z drogówki. To właśnie jeden z nich zwrócił uwagę na osobowego forda, który podjechał do ronda przy ulicy Kazikowskiego. Funkcjonariusz podszedł do kierowcy, chcąc zwrócić mu uwagę, aby ten zmienił swoją trasę, z uwagi na fakt, że ulice zostały zamknięte dla cyklistów. Kiedy podszedł do auta zobaczył, że kierowca sprawia wrażenie osoby, która ma za chwilę zasłabnąć. Bełkotliwa mowa i zapach alkoholu z ust, nie były jednak symptomami złego samopoczucia.

Kierowcę auta, którym okazał się 48-letni Sławomir F. z powiatu siedleckiego, zbadano alkomatem. Mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Na tym zakończyła się jego dalsza jazda na fotelu kierowcy. Samochód przekazano innemu mężczyźnie, a Sławomir F. otrzymał wezwanie na policyjne przesłuchanie.

To nie był jednak koniec interwencji ze Sławomirem F. Kilka godzin później, na ulicy Wyszyńskiego, policjant i żandarm zauważyli jadący zygzakiem samochód. Po zatrzymaniu auta do kontroli i sprawdzeniu kierowcy, okazało się, że jest nim znowu Sławomir F. z podobnym jak kilka godzin wcześniej wynikiem badania, ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Tym  razem „podwójny przestępca drogowy” trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał, przedstawiono mu zarzut dwukrotnego kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Sławomir F.  przyznał się i dobrowolnie poddał się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu i zgodził się na zastosowanie wobec niego sądowego zakazu jazdy samochodem przez najbliższe 3 lata.

dn

 

Powrót na górę strony