Aktualności

Policjant i Żandarm odzyskali skradziony samochód

Data publikacji 01.05.2013

Kiedy jego znajoma poszła do domu, zostawiając kluczyki w samochodzie, ten uruchomił silnik i odjechał w nieznanym kierunku. Czerwonego fiata seicento, jeżdżącego po mińskich ulicach namierzył policjant z ogniwa patrolowo interwencyjnego, wspólnie z żandarmem z oddziału specjalnego. Okazało się, że mężczyzna, który był sprawcą kradzieży jest pijany i ma sądowy zakaz jazdy wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Sprawa kradzieży opisywanego samochodu, zakończyła się przedstawieniem zarzutów karnych 25-letniemu Dariuszowi P. Mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Jedna z mieszkanek Mińska Mazowieckiego spotkała się ze swoim znajomym. Mężczyzna wykorzystał fakt, że kobieta poszła do siebie do domu, nie zamknęła swojego fiata seicento i zostawiła kluczyki w środku.

Opisywany mężczyzna uruchomił samochód i odjechał w nieznanym kierunku. W pościg za nim ruszyli policjant z żandarmem. Na skrzyżowaniu ulicy Tartacznej i Stanisławowskiej, funkcjonariusze dogonili ścigane auto.

Mężczyzna, który wysiadł za kierownicy miał kłopoty z utrzymaniem się na prostych nogach. Zapach alkoholu, który wyczuli funkcjonariusze mógł świadczyć tylko o tym, że był pijany. Potwierdziło to badanie alkomatem, które wskazało, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Opisywanym pijanym kierowcą, a jednocześnie sprawcą kradzieży samochodu był 25-letni Dariusz P. z Mińska Mazowieckiego. Mężczyzna usłyszał zarzuty karne jazdy w stanie nietrzeźwości i tym samym naruszenia sądowego zakazu, bo taki właśnie miał go obowiązywać do 2017 roku oraz zarzut karny kradzieży fiata seicento.

Dariuszowi P. grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

dn

Powrót na górę strony