Aktualności

Namawiał do zawierania umów, które później obiecywał anulować

Data publikacji 10.03.2013

Kara 8 lat pozbawienia wolności grozi 25-letniemu Emilowi D. z Warszawy, który ma koncie kilka oszustw popełnionych na mieszkańcach Sulejówka i Warszawy. Mężczyzna roztaczając przed swoimi klientami wizję łatwego zarobku, namawiał ich do zawierania umów abonenckich w jednej z sieci komórkowych i pozyskiwał w ten sposób telefony komórkowe. Po ich sprzedaży dzielił się zyskiem i obiecywał pomoc w anulowaniu zawartych umów. W rezultacie urywał kontakt ze swoimi kontrahentami, którym pozostawało później spłacanie kilku abonamentów jednocześnie. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci będą docierać do wszystkich oszukanych w ten sposób osób.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zajmujący się zwalczaniem przestępczości internetowej przeglądali w sieci ogłoszenia, dotyczące sprzedaży różnych usług i produktów finansowych. W pewnej chwili zauważyli podejrzane ogłoszenie dotyczące możliwości anulowania umów w sieciach komórkowych.

Policjanci dotarli do osób, które skorzystały z ogłoszeń internetowych. Okazało się, że obietnica anulowania umowy nie została w żadnym przypadku spełniona. Oszukane osoby musiały płacić nawet po kilka abonamentów, bo mężczyzna z którym się kontaktowały nie dotrzymał danego im słowa.

Internetowy oferent proponował swoim klientom specyficzny układ. Namawiał osoby, które zgłosiły się do niego, do zawierania umów u jednego z operatorów komórkowych. W ramach każdej umowy abonenci otrzymywali telefony komórkowe. Cały interes polegał na tym, że z telefonami zgłaszali się do mężczyzny, który sprzedawał aparaty i dzielił się zyskiem z ich sprzedaży.

Niektórym oszukanym osobom pozostawał jedynie jeden finansowy profit czyli zysk ze sprzedaży, bo żadna z umów nie została nigdy anulowana. Oszust zrywał kontakt ze swoimi klientami, szukając prawdopodobnie kolejnych ofiar.

Mężczyzną podejrzanym o dokonywanie oszustw okazał się 25-letni Emil D. z Warszawy. Policjanci zatrzymali go i osadzili w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze wstępnie przedstawili mu zarzuty karne popełnienia oszustw na szkodę kilku osób.

To jednak nie koniec tej sprawy, bo policjanci sprawdzą, czy jeszcze inne osoby były zamieszane w proceder, który zajmował się Emil D. Mężczyźnie czeka sprawa karna do 8 lat pozbawienia wolności.

dn


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.08 MB)

Powrót na górę strony