Działania Policji w związku z kradzieżami metali kolorowych
„Zbieractwo” metali kolorowych to profesja, która jest legalna i uczciwa, jeżeli jest prowadzona zgodnie z prawem, ale może też stać się niedozwolona, jeżeli ludzie ją wykonujący, zamiast zbierać i gromadzić metale za zgodą ich właścicieli, zaczynają je kraść bądź przywłaszczać. Zarzuty popełnienia kradzieży elementów metalowych usłyszało ostatnio dwóch mieszkańców mińskiej gminy. Jeden z nich dobrowolnie poddał się karze, drugi natomiast będzie odpowiadał przed Sądem. Temida zajmie się też paserem, który sprzedawał kradzione metale.
Co jakiś czas w policyjne sidła wpadają amatorzy „kolorowych metali”, głównie ta ich cześć, która nie zdobywa tego typu towarów w sposób uczciwy. Są to przeważnie mężczyźni, którzy bez wiedzy właścicieli prywatnych posesji, wchodzą na prywatny teren i wykorzystując nieuwagę domowników, kradną pozostawione bez opieki przedmioty, miedzy innymi rury, rusztowania, a nawet żeliwne wanny. Tego typu kradzieże są często powiązane z uszkodzeniem mienia. Policjantom z Mińska Mazowieckiego znane są przypadki wyrywania ze ścian przewodów instalacji elektrycznej, które zawierają atrakcyjną dla złodziei miedź. W Sulejówku w ubiegłym roku zatrzymano na gorącym uczynku mężczyznę, który nie dość że wyrywał przewody ze ścian, to jeszcze opalał je na miejscu.
Nie tylko wspomniane przedmioty stają się celem złodziei metali kolorowych. Przestępcy są gotowi nawet demontować maszyny rolnicze, a nawet specjalistyczne maszyny budowlane, po to żeby ukraść z nich łatwe do przeniesienia elementy. Jeden z mieszkańców mińskiej gminy próbował swego czasu ukraść łyżkę od koparki z zamiarem sprzedania jej na skupie złomu.
Policjanci bardzo skrupulatnie prowadzą wszystkie dochodzenia dotyczące opisywanych sytuacji. Wiele spraw już po kilku dniach jest rozwiązanych i zakończonych, a sprawcy zwykle trafiają na policyjne przesłuchania. Funkcjonariusze dokładnie kontrolują wszystkie skupy złomu i metali kolorowych w powiecie mińskim oraz sąsiednich powiatach.
Zarzut popełnieni kradzieży miedzianych przewodów i części od maszyn budowlanych usłyszało ostatnio dwóch mieszkańców mińskiej gminy w wieku 37 i 38 lat. Policjanci dotarli też do 44-letniego pasera, który sprzedawał towary na skupie złomu. Sprawa ta jest jeszcze wyjaśniana, jednak już teraz jeden z zatrzymanych mężczyzn dobrowolnie poddał się karze, a dwóch odpowie niebawem przed Sądem.
Policjanci radzą właścicielom posesji, na których mogą znaleźć się atrakcyjne dla złodziei przedmioty o zamykanie bram, furtek i takie zabezpieczanie swojego mienia, zamykanie w garażach bądź komórkach, żeby potencjalny złodziej miał utrudnione zadanie w jego zdobyciu.
Funkcjonariusze przypominają też, że za kradzież i uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, za włamanie do 10 lat. Warto też pamiętać, że za umyślną paserkę, czyli sprzedaż lub przechowywanie przedmiotów pochodzących z przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
dn