Aktualności

Poszukiwany 4 nakazami doprowadzenia wpadł w zasadzkę

Data publikacji 17.01.2013

Po 5 miesiącach żmudnych poszukiwań, udało się stróżom prawa z Dobrego zatrzymać 37-letniego Roberta L. mieszkańca miejscowej gminy, za którym miński Sąd wydał 4 nakazy doprowadzenia do zakładu karnego. Mężczyznę odnaleziono w jednym z gospodarstw w gminie Jakubów. Policjanci nie dali mu żadnych szans na ucieczkę. Robert L. na mocy sądowych wyroków spędzi „za kratkami” ponad dwa lata.

Policjanci z zespołu kryminalnego dobrzańskiego Komisariatu od sierpnia ubiegłego roku próbowali zatrzymać 37-letniego Roberta L. Mężczyzna był poszukiwany w związku z nakazami doprowadzenia do zakładu karnego, w którym miał spędzić ponad dwa lata, między innymi za przestępstwa drogowe, w tym jazdę w stanie nietrzeźwości i recydywę, ponieważ kilka razy podczas trwania zakazu nie przestrzegał postanowienia sądu. Za mężczyzną były wydane aż cztery nakazy doprowadzenia.

Robert L. prawdopodobnie chcąc uniknąć „odsiadki” ukrył się przed Policją i wymiarem sprawiedliwości. Policjanci brali pod uwagę wersję, że mężczyzna może przebywać na terenie tej lub sąsiedniej gminy.

W końcu udało się dobrzańskim kryminalnym zdobyć cenne informacje na temat Roberta L. Policjanci postanowili sprawdzić gospodarstwo w gminie Jakubów, gdzie u jednej z rodzin miał przebywać Robert L.

Funkcjonariusze podjechali pod dom, w którym miał znajdować się mężczyzna. Obserwując posesję, jeden z policjantów zauważył w oknie trzy postacie. Wśród nich od razu rozpoznał ściganego mężczyznę. Policjanci wkroczyli do domu, informując mieszkańców o celu swojej wizyty.

Policjanci postanowili zaskoczyć Roberta L. i odciąć mu wszystkie możliwe drogi ucieczki. Jeden z funkcjonariuszy po rusztowaniu dostał się na taras, pozostali obstawili klatkę schodową.

Lokatorzy próbowali tłumaczyć funkcjonariuszom, że mężczyzny nie ma w domu. Nie przekonało to stróżów prawa i postanowili oni dokładnie sprawdzić całe domostwo. Nie mylili się, odnajdując w jednym z pokoi poszukiwanego Roberta L.

Mężczyznę przewieziono do policyjnego aresztu, a później w odkonwojowano do zakładu karnego, gdzie spędzi zasądzoną wobec niego karę pozbawienia wolności.

dn

Powrót na górę strony