Sprawca domowej „burdy” zatrzymany
O właściwym zachowaniu nie tylko we własnym domu, ale też w stosunku do funkcjonariuszy publicznych, będzie pamiętał Janusz G. któremu przedstawiono zarzut znieważenia policjantów podczas interwencji. Dla mężczyzny skończyło się to obezwładnieniem, zatrzymaniem, pobytem w policyjnym areszcie i w rezultacie policyjnymi zarzutami. Janusz G. przyznał się i dobrowolnie poddał się karze.
Interwencje związane z domowymi kłótniami i nieporozumieniami nie należą do rzadkości. Kilka razy dziennie funkcjonariusze są wzywani do domów, w których agresywni mężowie, ojcowie, synowie czy też inni domownicy próbują wywierać fizyczną czy też psychiczną presję na swoje rodziny.
Takie interwencje wcale nie należą do łatwych. Policjanci muszą być cały czas czujni, bo nigdy nie są w stanie przewidzieć, jak zachowa się prowodyr domowej burdy - czy będzie miotał wyzwiskami, czy też wyposażony w niebezpieczne narzędzie, będzie próbował atakować inne osoby.
Kilka dni temu policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego wezwano na jedno z mińskich osiedli domów jednorodzinnych, gdzie pijany wujek miał grozić domownikom. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce poprosili mężczyznę o to, żeby uspokoił się i zachowywał kulturalnie. Ten jednak swoją złość obrócił przeciwko policjantom. Wyzywanie stróżów prawa zakończyło się błyskawicznym obezwładnieniem i zatrzymaniem 62-letniego Janusza G.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a kiedy już wytrzeźwiał, usłyszał zarzut znieważenia policjantów podczas przeprowadzanej interwencji. Janusz G. przyznał się i dobrowolnie poddał karze grzywny.
dn