Podłączyli się „na lewo”
Kradzież prądu jest przestępstwem określonym dokładnie w kodeksie karnym. Sprawca takiego czynu może narazić się na odpowiedzialność karną. Za kradzież prądu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci z pracownikami rejonu energetycznego odkryli ostatnio nielegalny proceder w siennickiej gminie. Sprawa jest w toku, a policjanci czekają na oszacowanie strat.
Kradzieże prądu lub inaczej energii elektrycznej może nie są zjawiskiem masowym, czy też powszechnym, ale zdarzają się. Sprawcy tych przestępstw nie biorą pod rozwagę faktu, że prędzej czy później, firmy energetyczne ich namierzą i powiadomią Policję. Takie sprawy kończą się zwykle zarzutami popełnienia przestępstwa kradzieży energii elektrycznej, a później postępowaniem w Sądzie.
Policjanci z mińskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, zdobyli informacje, wskazujące na jeden z domów w siennickiej gminie, jako ten, w którym dokonuje się nielegalnego poboru energii elektrycznej.
Na kontrolę pod wskazany adres pojechali pracownicy rejonu energetycznego. To właśnie oni ujawnili podejrzany obwód, przez który pobierano energię z ominięciem licznika.
W tej chwili policjanci prowadzą dochodzenie w tej sprawie, sprawdzają , kto mógł przerobić instalację elektryczną i czekają na oszacowanie strat poniesionych przez rejon energetyczny.
dn
foto źródło KSP