Ścigany listami gończymi przyleciał w konwoju z Norwegii
Kilka dni temu do Polski przewieziono transportem lotniczym dziś już 32-letniego Arkadiusza M. z Mińska Mazowieckiego, który od 2006 roku ukrywał się przed organami ścigania. Policjanci ustalili, że mężczyzna uciekł za granicę, a później za przestępstwa popełnione w Norwegii trafił tam do zakładu karnego. Teraz czeka go blisko półtoraroczna „odsiadka” za włamanie popełnione w powiecie mińskim.
Policjanci z wydziału kryminalnego mińskiego Komendy od 2006 roku poszukiwali ściganego listem gończym Arkadiusza M, notowanego za kradzieże i włamania. Z policyjnych informacji wynikało, że mężczyzna mógł uciec zagranicę. Policjanci wystąpili z wnioskiem o wydanie za nim Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Okazało się, że mężczyzna również zagranicą nie zajął się uczciwą pracą. Przez Sąd w Norwegii został aresztowany i umieszczony w jednym z zakładów karnych. Policjanci czekali tylko, aż zakończy „odsiadkę” zagranicą.
Mężczyzna norweskie mury zamienił od razu na zakład karny w Polsce. Kilka dni temu w policyjnym konwoju, drogą lotniczą przetransportowano go do Polski. Arkadiusz M. spędzi teraz w więzieniu kolejne lata „swojego życia”.
Opisywany przykład świadczy o tym, że wysiłki Policji nie ustają, nawet w momencie, kiedy jest informacja, że przestępca zbiegł zagranicę. W każdym takim przypadku policjanci nawiązują współpracę z organami ścigania Państw, na terenie których może przebywać sprawca przestępstwa.
dn