Aktualności

Pijany kierowca TIR-a sprawcą śmiertelnego wypadku drogowego

Data publikacji 23.04.2012

Policjanci z prewencji i żandarmi uniemożliwili ucieczkę 45-letniemu Aleksandrowi M. z Białorusi, który na skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej i Kazikowskiego w Mińsku Mazowieckim wjechał w tył osobowego opla jadącego w kierunku Siedlec. Następstwem tego zderzenia była śmierć małżeństwa z powiatu siedleckiego, 58-letniego mężczyzny i 54-letniej kobiety oraz potrącenie przechodzącego przez przejście dla pieszych 18-letniego chłopca, który wyszedł na spacer ze swoim psem. Do szpitala trafił też 29-letni kierowca opla i jego 29-letnia żona. Zatrzymany przez policjantów mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, jazdę w stanie nietrzeźwości i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Przed godziną 23 sobotniej nocy, w samym centrum Mińska Mazowieckiego, na skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej i Kazikowskiego, miał miejsce bardzo poważny wypadek drogowy. Ze wstępnej policyjnej analizy wynikało, że jadący w kierunku Siedlec TIR, nie wyhamował i uderzył w tył stojącego przed przejściem dla pieszych opla astrę. Siła uderzenia zmiażdżyła tył osobówki, a auto przesunęło się w kierunku przejścia dla pieszych potrącając idącego tam chłopca i psa.

Kierowca ciężarówki nie zatrzymał się i zaczął uciekać. W pościg za nim ruszyli policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Udało im się zablokować TIR-a przy skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej z Siennicką. Funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali kierowcę ciężarówki. Po badaniu alkomatem okazało się, że ma on ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do aresztu.

Tymczasem trwała akcja ratownicza na miejscu zdarzenia. Do szpitala trafił 18-letni mińszczanin, który przechodził przez pasy. Pogotowie zabrało do szpitala 29-letniego kierowcę z opla i jego 29-letnią żonę. Niestety w zmiażdżonej części osobówki, na tylnych siedzeniach, śmierć ponieśli rodzice kierowcy, 58-letni ojciec i 54-letnia matka. Policjanci przez kilka godzin wspólnie z prokuratorem prowadzili oględziny miejsca tego tragicznego wypadku.

45-letni Aleksander M. w ciągu najbliższych godzin trafi przed oblicze prokuratora. Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8, a w związku z tym, że uciekł z miejsca zdarzenia ten wymiar kary może zostać zaostrzony.

Policjanci apelują o rozwagę i rozsądek, bo takie tragedie na długo zapadają w pamięci, a kierowcy powinni pamiętać o tym, że trzeźwa, odpowiedzialna i zgodna z przepisami jazdy, jest wyznacznikiem bezpiecznej podróży. Przecież każdy z nas chce dojechać szczęśliwie do celu.

dn


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 10.7 MB)

Powrót na górę strony