Uciekali z telewizorami w bagażniku
Po kilkukilometrowym pościgu, w którym brały udział trzy policyjne radiowozy z Dobrego, udało się obezwładnić i zatrzymać trzech mieszkańców gminy Jakubów, którzy w Woli Polskiej włamali się do domków letniskowych. Policjanci odzyskali tez dwa skradzione wcześniej telewizory. Kierowca ściganego cinquecento miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Wszyscy usłyszeli zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem, w tym kierowca dodatkowo zarzut prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Dobrego zorganizowali kilkudniowe działania, wymierzone w złodziei, którzy w ostatnich tygodniach grasowali w kompleksie domków letniskowych w Woli Polskiej. Policjanci dokładnie kontrolowali wszystkie pojawiające się w okolicy podejrzane samochody.
Późnym popołudniem funkcjonariusze zobaczyli czerwonego fiata cinquecento. Postanowili zatrzymać go do kontroli. Kierowca auta zignorował jednak policyjne sygnały, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Za uciekającym fiatem ruszyły trzy policyjne radiowozy. W pewnej chwili jeden z policjantów skutecznie zablokował uciekiniera.
Funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali trzech jadących nim mężczyzn. Byli oni już wcześniej znani mundurowym. Szczególnie kierowca, który złamał sądowy zakaz jazdy samochodem. Podobnie jak poprzednim razem i teraz też był pijany. 37-letni Robert L. miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Jego pasażerami byli: 45-letni Krzysztof P. i 32-letni Jarosław W. Po sprawdzeniu bagażnika cinquecento, okazało się że mężczyźni wieźli w nim dwa telewizory. Policjanci bardzo szybko sprawdzili, że sprzęt telewizyjny, w tym też kilka pilotów, skradziono z domków letniskowych w Woli Polskiej.
Dobrzańscy stróże prawa odkryli, że zatrzymani mężczyźni mieli na koncie cztery włamania. Wszyscy usłyszeli zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem, a Robert L. dodatkowo zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Włamywaczy czeka teraz sprawa karna. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
dn