Próbował ukraść samochód na szkolnym parkingu
Na półtora roku do zakładu karnego trafi w najbliższym czasie 59-letni Mirosław M. mieszkaniec mińskiej gminy, który na szkolnym parkingu przy ulicy Budowlanej próbował włamać się do fiata cinquecento. Mężczyznę zatrzymał policjant z ogniwa patrolowo-interwencyjnego wspólnie z żandarmem z Oddziału Specjalnego. Funkcjonariusze obezwładnili mężczyznę i osadzili w areszcie. Zarzuty przedstawili mu policjanci z dochodzeniówki.
Patrol składający się z policjanta i żandarma, wezwano na ulice Budowlaną, w związku ze zgłoszeniem, że przy samochodach kręci się podejrzany mężczyzna. Funkcjonariusze dyskretnie podjechali w okolice parkingu. W pewnej chwili zobaczyli starszego mężczyzna, włamującego się do fiata cinquecento. Na widok stróżów prawa, mężczyzna zaczął uciekać. Policjant z żandarmem ruszyli za nim w pościg.
Po kilku minutach podejrzanego osobnika obezwładniono i zatrzymano. Okazał się nim 59-letni Mirosław M, znany już policjantom wcześniejszy sprawca włamań do garaży w Mińsku Mazowieckim. Tym razem znowu usłyszał zarzut usiłowania popełnienia kradzieży z włamaniem. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze. Nie będzie to jednak wyrok w zawieszeniu, bo mężczyzna zgodził się na bezwzględną karę pozbawienia wolności. W najbliższym czasie trafi do więzienia na półtora roku.
dn