Policjanci apelują o reagowanie na wybryki chuligańskie
Poprzewracane betonowe śmietniczki, przekręcane znaki drogowe, a w najgorszym przypadku uszkodzone karoserie i wyposażenia samochodów, to efekt działania bezmyślnych wandali. Do tego niechlubnego grona dołączył piątkowej nocy 30-letni Damian W, który wybił szybę w drzwiach lombardu na Starym Rynku w Mińsku Mazowieckim i uszkodził drzwi w zakładzie fotograficznym na sąsiedniej ulicy. Policjanci apelują do mieszkańców o zdecydowaną reakcję i natychmiastowe powiadamianie policjantów. Wystarczy telefon, żeby wywiadowcy, policjanci z prewencji czy też kryminalni mogli zatrzymać wandala na gorącym uczynku popełniania przestępstwa.
Najważniejszy jest czasami sygnał od mieszkańców, przechodniów, świadków, którzy widzą jak bezmyślna agresja wyładowywana w miejscach publicznych, kończy się niszczeniem publicznego lub prywatnego mienia. Policjanci radzą, aby nie pobłażać takim sytuacjom. Powiadomienie Policji, odpowiednio wcześnie, daje szansę na zatrzymanie niszczyciela, zatrzymanie go w areszcie, a w efekcie finałowym przedstawienie karnego zarzutu. Później pozostaje już tylko Sąd i świadomość, nie tylko zadośćuczynienia wyrządzonej szkody, ale też groźba karnej odsiadki, bowiem za uszkodzenie cudzej rzeczy, można trafić nawet na 5 lat do zakładu karnego.
Dlatego policjanci proszą i apelują do wszystkich mińszczan o obywatelską postawę w opisywanych sytuacjach. Funkcjonariusze zapewniają anonimowość wszystkim zgłaszającym telefonicznie takie sytuacje.
Dzięki takiemu właśnie obywatelskiemu zgłoszeniu od anonimowej osoby udało się wywiadowcom obezwładnić i zatrzymać 30-letniego Damiana W, który najpierw wybił szybę w lombardzie na Starym Rynku, a później skopał drzwi wejściowe do zakładu fotograficznego. Sprawnie przeprowadzona interwencja znalazła swój finał na przesłuchaniu, gdzie Damianowi W. przedstawiono zarzut umyślnego uszkodzenia prywatnej własności. Mężczyzna ten w chwili zatrzymania miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. „Wandala” czeka teraz sprawa karna. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
dn