Włamali się, wyrwali przewody i sprzedali na skupie złomu
W ręce dzielnicowych z mińskiego rewiru, wpadło dwóch młodych mińszczan, którzy włamali się do nowobudowanego domu przy ulicy Traugutta, skąd ukradli miedziane przewody, pochodzące z instalacji gazowego pieca, niszcząc przy tym elementy infrastruktury grzewczej. Włamywaczami i wandali w jednej „roli”, okazali się 17-letni Mateusz J. i 18-letni Konrad K. Obydwaj usłyszeli już zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem i umyślnego zniszczenia prywatnej własności. Grozi im nawet 10 lat więzienia.
W ostatnich dniach grudnia ubiegłego roku, na terenie budowy prywatnego domu przy ulicy Traugutta miała miejsce włamanie. Nieznani wtedy jeszcze Policji złodzieje, weszli do środka i powyrywali z instalacji grzewczej miedziane przewody. Rozwiązanej tej sprawy i wytypowaniem potencjalnych sprawców zajęli się mińscy dzielnicowi.
Policjanci dokładnie skontrolowali okoliczne skupy złomu. Funkcjonariusze zdobyli cenne informacje, dzięki którym udało się namierzyć i zatrzymać dwóch młodzieńców, zamieszanych w sprawę włamania. Zgromadzone w sprawie dowody wskazywały na to, że to 17-letni Mateusz J. i 18-letni Konrad K. mogli być włamywaczami i wandalami. Policjanci ustalili, że skradzione przewody sprzedali za kilkaset złotych na skupie złomu.
Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty popełnienia włamania i uszkodzenia cudzego mienia. To jednak nie koniec tej sprawy. Policjanci sprawdzają, czy złodziejski duet nie ma na koncie jeszcze innych przestępstw. Tymczasem Mateuszowi J. i Konradowi K. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Objęto ich już policyjnym dozorem.
dn