Aktualności

Napadły, bo chciało im się zapalić

Data publikacji 25.08.2011

Zaczęło się od tego, że chciało im się prawdopodobnie zapalić papierosa. Pod takim właśnie pretekstem zaczepiły młodą dziewczynę, która czekała na autobus na dworcu w Kałuszynie. Odmowa zakończyła się jej pobiciem i kradzieżą dowodu osobistego. Tego samego dnia funkcjonariuszom udało się zatrzymać dwie dziewczyny podejrzane w tej sprawie. Były to Patrycja P. (l. 20) i jej 15-letnia wspólniczka. Pierwsza usłyszała już zarzut popełnienia rozboju, a druga odpowie za czyn karalny przed sędzią rodzinnym.

Zbliżał się już wieczór, kiedy do młodej kobiety czekającej na autobus, na kałuszyńskim dworcu, podeszły dwie dziewczyny. Wspomniane kobiety zapytały się o papierosy. Kiedy spotkały się z odmową, najpierw pobiły, a później okradły swoją ofiarę. Jedyne, co zabrały to dowód osobisty.

Sprawczynie rozboju błyskawicznie wytypowali miejscowi policjanci. Do aresztu trafiły 20-letnia Patrycja P. i jej 15-letnia pomagierka, też pochodząca z Kałuszyna. Każda z nich miała prawie jeden promil alkoholu w organizmie.

Kolejnego dnia starsza z nich usłyszała od prokuratora zarzut popełnienia rozboju, natomiast młodszą przesłuchali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości wśród nieletnich. To jednak nie koniec tej sprawy, obydwie odpowiedzą przed sądem, 20-latka przed karnym, a 15-latka przez rodzinnym.

dn

Powrót na górę strony