Aktualności

Ścigany po parku

Data publikacji 22.08.2011

Na widok radiowozu rzucił rower i uciekł do parku. Policjanci wykazali się nie lada refleksem i ruszyli za nim w pogoń. Po przebiegnięciu kilkuset metrów parkowymi alejkami stróże prawa dogonili i obezwładnili uciekiniera. Mężczyzna, którym okazał się 40-letni mińszczanin miał prawie półtora promila alkoholu w organizmie. W ciągu najbliższych dni pijany rowerzysta usłyszy prawdopodobnie zarzut kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości.

Policjanci z ogniwa patrolowo interwencyjnego, jechali wczesnym popołudniem ulicą Budowlaną w Mińsku Mazowieckim. W pewnej chwili zauważyli rowerzystę, który jechał podejrzanie zygzakiem. Funkcjonariusze podjechali do mężczyzny i poprosili go, aby ten zatrzymał się do kontroli. W tym momencie sprawy przybrały nieoczekiwany obrót.

Ledwo policjanci wydali polecenia do zatrzymania jednośladu, a rowerzysta rzucił swoje „dwa kółka” i ruszył biegiem w kierunku parku. Funkcjonariusze bez chwili zastanowienia pobiegli za nim. Kilkusetmetrowy pościg zakończył się pod Miejskim Domem Kultury. Rowerzystę obezwładniono i zabrano do radiowozu.

Po wylegitymowaniu, okazało się, że uciekinier ma 40 lat i pochodzi z Mińska Mazowieckiego. Zanim mężczyźnie wystawiono wezwanie na przesłuchanie, sprawdzono jego stan trzeźwości. Wynik, jaki pokazał alkomat, potwierdził tylko fakt nagłej ucieczki. 40-latek miał w organizmie prawie półtora promila alkoholu. Prawdopodobnie w ciągu najbliższych dni mężczyzna usłyszy zarzut jazdy rowerem w stanie nietrzeźwości.

dn

Powrót na górę strony