Aktualności

12-latek i 14-latek włamali się do mieszkania

Data publikacji 03.08.2011

Dwóch chłopców w wieku 12 i 14 lat, wpadło w sidła policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, po tym jak na ulicy Szpitalnej w Mińsku Mazowieckim weszli przez okno do prywatnego mieszkania. Łupem domokrążców padł zegarek i mysz optyczna od laptopa. Obydwaj chłopcy odpowiedzą teraz za kradzież, z tym że 12-latek za przejaw demoralizacji a jego wspólnik za popełniony czyn karalny.

Było już późne popołudnie, kiedy na jednym z mińskich osiedli, mieszkańcy zauważyli dwóch nastolatków, biegających po daszku na blokowej przybudówce. W pewnej chwili, jeden z chłopców wszedł przez okno do mieszkania na parterze budynku. Po chwili obydwaj uciekli, spłoszeni przez sąsiadów. O całej sytuacji dowiedzieli się policjanci z prewencji.

Mundurowi bardzo szybko namierzyli gagatków. Okazało się, że mieszkają oni w sąsiednim bloku i mają 12 i 14 lat. Policjanci potwierdzili dane chłopców w obecności rodziców oraz poinformowali, że nie jest to jeszcze koniec sprawy. Wtedy stróże prawa nie wiedzieli jeszcze co było powodem „wizyty” chłopców w obcym mieszkaniu, bo właścicieli nie było w domu.

Sprawą zajęli się ostatecznie funkcjonariusze z wydziału do spraw nieletnich i patologii, którzy dążyli do wyjaśnienie całej sytuacji. To im udało się udowodnić, że z mieszkania zniknął markowy zegarek i mysz od laptopa. Kradzieży tej dokonał prawdopodobnie 12-latek, który wszedł do środka, w czasie, gdy jego 14-letni wspólnik stał na czatach.

Policjanci przesłuchali dwóch gagatków, z tym że 14-latka w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego. Drugi ze sprawców z uwagi na fakt, że nie ukończył jeszcze 13 lat, odpowie jedynie za przejaw demoralizacji.

dn

Powrót na górę strony