Zagapił się i wjechał do rowu
Chwila nieuwagi, spowodowana faktem, że kierowca autobusu przestawiał bagaż na siedzeniu, była prawdopodobnie przyczyną wypadku autobusu, który miał miejsce w Osinach. Do szpitala zabrano jedna pasażerkę, która doznała ogólnych obrażeń ciała i prawdopodobnie złamała nogę. Nikt z pozostałej dwudziestki pasażerów nie ucierpiał. Policjanci przypominają, aby w czasie jazdy koncentrować się na kierowaniu, bo jak widać wystarczy chwila, żeby doszło do wypadku.
Dwa dni temu, policjantów wezwano do Osin, gdzie na odcinku krajowej dwójki autobus zjechał do przydrożnego rowu. Do szpitala zabrano jedna z pasażerek, którą była 35-letnia mieszkanka pobliskiego Jędrzejowa. Kierowcą był 55-letni mieszkaniec Siedlec. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że jest trzeźwy.
Policjanci ustalili, że prawdopodobną przyczyną mogła być nieuwaga kierowcy, który tłumaczył się, że sięgał po bagaż w czasie jazdy. Takie zachowanie powinno być przestrogą dla innych kierowców, czy to publicznych środków transportów czy też osobowych aut. W czasie jazdy trzeba koncentrować się na prowadzeniu pojazdu, bo wystarczy zagapić się, żeby spowodować kolizję lub wypadek.
Policjanci proszą kierowców o rozsądek, którego nie powinno brakować, jeżeli chcemy bezpiecznie dotrzeć do celu i dojechać do domu. A wracając do opisanego przypadku, policjanci przeprowadzą dokładne dochodzenie, które wyjaśni wszystkie przyczyny i okoliczności, w jakich doszło do wypadku.
dn