Awantura w ubezpieczalni
Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego obezwładnili i zatrzymali 45-letniego Cezarego M. który wszedł pijany do jednego z punktów ubezpieczeniowych w Mińsku Mazowieckim, gdzie wszczął awanturę z personelem. Mężczyznę ujęli pracownicy ochrony i przekazali stróżom prawa. Krewki mińszczanin wytrzeźwiał w policyjnej celi, a wspomnieniem po burdzie będzie dla niego kilkusetzłotowy mandat, który otrzymał za zakłócanie ładu i porządku publicznego.
Policjanci z ogniwa patrolowo interwencyjnego dostali wezwanie do jednego z mińskich towarzystw ubezpieczeniowych. Wezwali ich ochroniarze, którzy ujęli awanturującego się tam mężczyznę. Okazało się, że krewki przechodzień, na dodatek pijany przekroczył próg biura i zaczął zaczepiać najpierw klientki, a później personel. Przestraszone kobiety nie mogły sobie poradzić z napastliwym pijakiem i wezwały na pomoc pracowników ochrony.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i zabrali go do aresztu. Był nim 45-letni mińszczanin Cezary M. Awanturnik najbliższą noc spędził w celi, a kiedy wytrzeźwiał, ukarano go mandatem karnym za zakłócanie ładu i porządku publicznego. Miejmy nadzieję, że kilkusetzłotowy mandat ostudzi jego animusz i nie będzie już tak zaczepny.
dn