Aktualności

Przyszedł odwiedzić matkę i ukradł telefon

Data publikacji 27.07.2010

Odwiedziny w szpitalu bliskiej rodziny okazały się tylko „przykrywką” dla prawdziwych zamiarów 57-letniego Stanisława S. z Mińska Mazowieckiego. Mężczyzna wykorzystując nieuwagę jednego z pacjentów ukradł mu telefon komórkowy. Złodzieja namierzyli kryminalni i odzyskali skradziony przedmiot. Podczas przeszukania, szpitalny szabrownik próbował ukryć przed policjantami aparat. W ciągu najbliższych godzin mężczyzna usłyszy zarzut popełnienia kradzieży.

57-letni Stanisław S. był dobrze znany kryminalnym z Mińska Mazowieckiego. Mężczyzna miał już na swoim koncie drobne kradzieże i włamania. To właśnie do drzwi jego mieszkania, zapukali policjanci, w związku z realizacją w sprawie kradzieży telefonu komórkowego. Aparat skradziono jednemu z pacjentów mińskiego szpitala.

Kiedy funkcjonariusze weszli do domostwa Stanisława S. ten zajęty był oglądaniem telewizji. Emitowano właśnie odcinek jednego z amerykańskich seriali kryminalnych. Gospodarz sprawiał wrażenie bardzo przejętego rozwojem serialowej akcji. Szybkim ruchem wziął do ręki pilota.

To dziwne zachowanie przykuło uwagę jednego z kryminalnych. Mężczyzna dość mocno ściskał pilota w ręku. Kiedy funkcjonariusze kazali mu pokazać dłoń, Stanisław S. rozchylił palce. Okazało się, że mężczyzna razem z pilotem ściska telefon komórkowy. Po sprawdzeniu aparatu, wyszło na jaw, że jest to poszukiwany przez stróżów prawa telefon. Stanisław S. przyznał się wstępnie policjantom do popełnionej kradzieży. Miało do niej dojść podczas odwiedzin chorej matki w szpitalu.

Stanisław S. nie dokończył filmowego seansu. W policyjnej celi nie mógł już korzystać z dobrodziejstw szklanego ekranu. Dzisiaj usłyszy zarzut popełnienia kradzieży. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.

dn

 

Powrót na górę strony