Wpadł w policyjną zasadzkę
Poszukiwany przez mińskich kryminalnych od kilku dni 29-letni Damian W. wpadł w policyjną zasadzkę. Funkcjonariusze dokładnie zaplanowali cała akcję, po tym jak zdobyli informację, że mężczyzna może pojawić się w mieście. Zaskoczony Damian W. trafił do policyjnej celi, skąd w konwoju wyruszył do najbliższego zakładu karnego. Mężczyzna na mocy postanowienie sądu, trafił za więzienne mury na kilka najbliższych lat.
Zatrzymanie mężczyzny, za którym sąd karny wydał nakaz doprowadzenia do zakładu karnego, miało miejsce kilka dni temu, na jednym z mińskich osiedlu. Damian W. znany już wcześniej policjantom z prewencji i kryminalnym, na mocy nakazu powinien znaleźć się w zakładzie karnym kilka dni wcześniej. Mężczyzna zniknął jednak z miasta.
Kryminalni wpadli na jego trop, po tym jak zdobyli cenną informację, że Damian W. może pojawić się na osiedlu, na którym mieszkał. Policjanci postanowili zaskoczyć mężczyznę. Na Damianie W. ciążył już dwuletni wyrok za włamania, miał też na koncie inne przestępstwa. Funkcjonariusze podejrzewali, że Damian W. może ukryć się na dłużej, w obawie przed czekającą go odsiadką.
Pojawienie się kryminalnych pod blokiem Damiana W. całkowicie zaskoczyło, nieświadomego policyjnej obecności mińszczanina. Policjanci interweniowali błyskawicznie, nie dając mu szans na ewentualną ucieczkę. Damiana W. zabrano do policyjnego aresztu. Mężczyznę przewieziono już w konwoju do zakładu karnego, gdzie czekała na niego twarda więzienna prycza. Spędzi na niej kilka kolejnych lat.
dn