Kradli i dzielili się z innymi
Policjanci z wydziału do spraw nieletnich i patologii rozwiązali sprawę kradzieży pieniędzy z prywatnego mieszkania, na jednym z osiedli w Mińsku Mazowieckim. Prawda była taka, że dwóch uczniów szkoły podstawowej w spółce z kolegą gimnazjalistą, okradło swoich rodziców, a później obdzieliło prezentami szkolna gawiedź. Interes wyczuł w tym inny gimnazjalista, który wymusił od jednego z chłopców kilkaset złotych. Sprawę kradzieży i wymuszenia rozbójniczego zbada Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Iście prometejskie cechy posiadło dwóch jedenastolatków z Mińska Mazowieckiego. Chłopcy uszczuplali oszczędności rodziców, wynosząc z domu pieniądze. Niczym szlachetni mężowie w stylu „Robin Hood’a” dzielili się zdobyczami ze szkolną gawiedzią. Chłopcy fundowali kolegom konsole do gier, telefony komórkowe, akcesoria sportowe: piłki, buty oraz inne gadżety. W kradzieże był zamieszany ich 13-letni kolega.
Sprawa miała jeszcze inny wątek. O „szlachetności” chłopców z podstawówki dowiedział się inny gimnazjalista, który postanowił wymusić pieniądze od jednego z darczyńców. Gimnazjalista grożąc pobiciem młodszemu koledze, wymusił od niego kilkaset złotych. Na szczęście rodzice w porę zorientowali się, że znika z domu gotówka. Dwaj jedenastolatkowie odpowiedzą niebawem za demoralizację, natomiast gimnazjaliści za popełnione czyny karalne: kradzież i wymuszenie rozbójnicze.
dn