Aktualności

Motocyklowy pościg

Data publikacji 05.07.2010

Policjanci z mińskiej drogówki, pełniący służbę na 100-stu konnych yamahach biorą udział w działaniach ukierunkowanych na ujawnianie osób jeżdżących motocyklami bez uprawnień. Policjanci sprawdzają też dokumenty i stan trzeźwości. Podczas jednej z ostatnich służb, w ręce motocyklowego patrolu wpadł 27-letni Wojciech M. Mężczyznę zatrzymano po pościgu ulicą Sosnkowskiego w Mińsku Mazowieckim. Miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.

Sezon motocyklowy w pełni. Na drogach powiatu mińskiego, ale też na wiejskich i miejskich uliczkach przybyło w tym roku amatorów mechanicznych jednośladów. Wśród wielu użytkowników motocykli, zdarzają się tacy, którzy łamią zasady panujące w ruchu drogowym, czyli jeżdżą bez uprawnień, na niezarejestrowanym sprzęcie, a do tego pijani. Przeciwko takim właśnie drogowym patologiom, policjanci z mińskiej drogówki postanowili przeprowadzić wzmożone działania. Akcja pod kryptonimem „Motocykl” miała za zadanie wyeliminować zagrożenia w postaci niewłaściwych zachowań.

Zadania wynikające z działania przeciwko nieodpowiedzialnym motocyklistom, zlecono policyjnemu patrolowi motocyklowemu. Funkcjonariusze przeszkoleni do jazdy na mocnym sprzęcie, w każdych warunkach drogowych, praktycznie codziennie przeprowadzają szereg kontroli nie tylko jednośladów, ale tez samochodów. Z patrolami wiążą się też pościgi, za osobami, które lekceważą sygnały i nie zatrzymują się do kontroli. Taką sytuację odnotowali ostatnio policyjni motocykliści:

Funkcjonariusze jechali ulicą Sosnkowskiego w Mińsku Mazowieckim. W pewnej chwili zauważyli sportową hondę, jadącą tą samą ulicą. Kiedy podjechali bliżej, dali znak motocykliście, żeby zjechał na bok. Ten jednak na widok policjantów przyspieszył i z impetem ruszył do przodu. Honda pędziła grubo ponad sto kilometrów na godzinę, jednak policyjna yamaha cały czas była tuż za nią. Pościg trwał aż do wiaduktu na ulicy Sosnkowskiego. W pewnej chwili zrezygnowany uciekinier zwolnił i zatrzymał motocykl.

Policjanci wylegitymowali mężczyznę. Okazał się nim 27-letni Wojciech M. Badanie alkomatem wykazało, że ma ponad pół promila alkoholu w organizmie. Można się tylko domyślać, dlaczego Wojciech M. przyspieszył. W najbliższym czasie czeka go prawdopodobnie zarzut kierowania motocyklem w stanie nietrzeźwości. Tymczasem policyjna akcja trwa nadal.

dn

 

Powrót na górę strony