Ujęta przez personel perfumerii
30-letnia Ilona N. mieszkanka powiatu wołomińskiego wpadła na kradzieży markowych kosmetyków w jednej z mińskich perfumerii. Kobietę zatrzymali dzielnicowi po błyskawicznej reakcji personelu i ochrony sklepu. Okazało się, że złodziejka kilka dni wcześniej wyniosła perfumy warte ponad 2 tysiące złotych. Kolejna próba kradzieży okazała się dla niej pechowa. Ilona N. usłyszała już zarzut popełnienia kradzieży perfum.
W jednej z większych perfumerii w centrum Mińska Mazowieckiego pojawiła się złodziejka. Kobietę zarejestrował sklepowy monitoring, kiedy pakowała do torebki pudełka z perfumami. Pierwszy skok na perfumeryjne półki okazał się udany. Kobiety nie udało się wtedy zatrzymać. Jednak personel był wyjątkowo wyczulony po pierwszej wizycie szabrowniczki.
Złodziejka postanowiła najwidoczniej wrócić do perfumerii, wiedziona przeczuciem, że kolejny raz uda się jej przechytrzyć ochroniarzy. Sprzedawcy zauważyli jednak podejrzaną kobietę i śledzili każdy jej krok. Kiedy zbliżyła się do drzwi, okazało się że zostały one błyskawicznie zablokowane.
Do perfumerii przyjechali dzielnicowi, którzy wylegitymowali i sprawdzili szabrowniczkę. Była nią Ilona N. 30-letnia mieszkanka powiatu wołomińskiego, notowana już wcześniej za podobne przestępstwa.
Złodziejka trafiła do aresztu, a następnie na przesłuchanie, gdzie usłyszała zarzut popełnienia kradzieży sklepowej. Ilona N. przyznała się i dobrowolnie poddała karze dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Kobieta zapłaci też wysoką grzywnę. Miejmy nadzieję, że sklepowa wpadka ostudzi jej przestępczy zapał.
dn