Sprzedawali podrabiane piły
W wyniku akcji zorganizowanej przez policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, udało się przerwać proceder handlu podróbkami elektronarzędzi na lokalnych rynkach i targowiskach. W fordzie, którego zatrzymano do kontroli w Gliniaku, znaleziono siedem markowych pił spalinowych. Okazały się one kiepskiej jakości i były podrabiane. Właściciel trefnego towaru, 28-letni obywatel Słowacji, usłyszał zarzut usiłowania wprowadzania do obrotu elektronarzędzi z podrobionymi znakami towarowymi.
Do policjantów z mińskiej Komendy dotarły sygnały, że na gminnych targowiskach pojawili się cudzoziemcy, sprzedający po cenach dużo niższych niż rynkowe, markowe piły spalinowe. Policjanci podejrzewali, że „okazyjna cena” dotyczy podróbek, które kupują nieświadomi oszustwa, mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Policjanci postanowili namierzyć handlarzy. Funkcjonariusze dowiedzieli się, że podejrzany ford pojawił się w mińskiej gminie. Kiedy auto zbliżyło się do Gliniaka, policjanci czekali już z kontrolą. Po otwarciu tylnego bagażnika okazało się, że wewnątrz leży siedem spalinowych pił, na pierwszy rzut oka dobrej jakości, produkcji znanej zagranicznej marki.
Policjanci bacznie przyjrzeli się wyrobom, które tak naprawdę nie wyglądały na oryginalne. Te domysły potwierdziła później wstępna ocena biegłych. Funkcjonariusze zatrzymali transport i zabrali piły do depozytu. Na przesłuchanie trafił właściciel pił. Był nim 28-letni obywatel Słowacji. Zanim opuścił mury Komendy, usłyszał zarzut usiłowania wprowadzenie do obrotu pił z podrabianymi znakami towarowymi. Cudzoziemiec dobrowolnie poddał się karze grzywny. Policjanci przestrzegają przed zakupami podróbek, gdyż ich jakość i żywotność może być daleka od jakości oryginalnego produktu.
dn