Uprawiał konopie w doniczkach
Zarzut nielegalnej uprawy konopi usłyszał 55-letni Kazimierz K, u którego znaleziono 5 sadzonek rośliny, z której można wytworzyć marihuanę i haszysz. Mieszkaniec Dębego Wielkiego tłumaczył się niewiedzą, mówiąc, że sadzonki to zwykłe kwiatki. Policjanci przypominają, że takie domowe uprawy są nielegalne. A za takiego „kwiatka” można trafić na 2 lata do więzienia.
Niezłego „kwiatka” upolowali halinowscy stróże prawa. Idąc śladem informacji o nielegalnych uprawach konopi indyjskich, dotarli do jednego z mieszkańców dębskiej gminy. Z policyjnych informacji wynikało, że 55-letni Kazimierz K. może mieć w domu sadzonki zabronionych przez prawo roślin.
Funkcjonariusze nie musieli długo szukać. Na jednym z parapetów znaleźli w doniczkach pięć sadzonek konopi. Właściciel odnalezionej konopi, był przekonany, że trzyma w domu kwiaty, a nie rośliny, z których wytwarza się narkotyki. Policjanci zabezpieczyli sadzonki i zabrali do depozytu. Do aresztu trafił natomiast Kazimierz K. Za nielegalną uprawę usłyszał karny zarzut. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze.
dn