„Pomagamy i chronimy” - również poza służbą
Policjantem nie przestaje się być w momencie zdjęcia munduru po służbie. Jest się nim całą dobę. Potwierdziła to starszy sierżant Anna Mojsiej – dzielnicowa z Komisariatu Policji w Sulejówku, kiedy w trakcie dojazdu na służbę widząc zdarzenie drogowe natychmiast zatrzymała prywatne auto, udzieliła pomocy przedmedycznej poszkodowanemu oraz zabezpieczała miejsce do czasu przyjazdu załogi ruchu drogowego.
W dniu 8 stycznia dzielnicowa Komisariatu Policji w Sulejówku starszy sierżant Anna Mojsiej, w trakcie drogi na służbę zauważyła zdarzenie drogowe. Jak się okazało chwilę wcześniej kierująca pojazdem marki mitsubishi potrąciła przechodzącego przez pasy pieszego, który leżał na ulicy. Na miejscu nie było jeszcze służb ratunkowych.
W tej sytuacji policjantka natychmiast zatrzymała się, udzieliła pomocy przedmedycznej oraz powiadomiła dyżurnego miejscowego komisariatu. Z uwagi na niską temperaturę okryła mężczyznę kocem termicznym oraz monitorowała stan poszkodowanego do czasu przyjazdu karetki. Z uwagi na panujący zmrok funkcjonariuszka zadbała również o bezpieczeństwo, zabezpieczając miejsce tak aby żaden pojazd nie wjechał w miejsce zdarzenia.
Przybyła załoga pogotowia ratunkowego przewiozła poszkodowanego do szpitala, a dzielnicowa wykonywała obowiązki na miejscu zdarzenia do czasu przyjazdu załogi ruchu drogowego.
Starszy sierżant Anna Mojsiej udowodniła, że policjantem jest się całą dobę. Gdy tylko zauważyła opisaną sytuację natychmiast zareagowała podejmując błyskawiczne działania na miejscu wypadku drogowego.
sierż. Paula Antolak
