Aktualności

Rozbójnicy wpadli w zasadzkę

Data publikacji 29.03.2010

Dwa tygodnie żmudnych działań mińskich kryminalnych zakończyły się zatrzymaniem dwóch mieszkańców stolicy, którzy pod koniec lutego napadli na pasażera pociągu na trasie Warszawa - Sulejówek. Do policyjnego aresztu trafili Jan L. (l. 25) i Michał Z. (l. 26). Obydwaj usłyszeli zarzut popełnienia rozboju. Miński Sąd zastosował wobec rozbójników trzy miesiące tymczasowego aresztu. Grozi im teraz 12 lat więzienia.

Sprawa miała swój początek w ostatnim tygodniu lutego tego roku. Do młodego mężczyzny wracającego pociągiem z Warszawy podeszło dwóch wyrostków. Napastnicy najpierw pobili pasażera, a później ukradli mu plecak i dwa telefony komórkowe. „Rozbójnicy” uciekli z fantami.

Rozwiązaniem tej przestępczej zagadki zajęli się kryminalni z Mińska Mazowieckiego. Sprawa nie była łatwa. Policjanci postanowili pójść tropem skradzionych telefonów. I to był strzał w dziesiątkę. Udało im się namierzyć pasera i dwóch mężczyzn, którzy byli prawdopodobnie napastnikami z pociągu.

Policjanci zorganizowali akcję w Warszawie, podczas której na terenie stacji benzynowej na przedmieściach stolicy zatrzymano jednego z rozbójników. Był nim 25-letni Jan L. Jego wspólnika zatrzymano tego samego dnia, na peronie stacji kolejowej w Sulejówku Miłosnej. W policyjną zasadzkę na dworcu wpadł 26-letni Michał Z.

Zatrzymani przez kryminalnych mężczyźni trafili do aresztu. Policjanci podczas kolejnych realizacji w sprawie, przeszukali mieszkanie Michała Z, u którego znaleźli torebkę z amfetaminą. Sprawa zakończyła się przedstawieniem zarzutu popełnienia rozboju obydwu mężczyznom. Michał Z. usłyszał dodatkowo zarzut nielegalnego posiadania narkotyków. Na mocy postanowienia Sądu mężczyzn tymczasowo aresztowano na trzy miesiące.

dn
 

Powrót na górę strony