Aktualności

Odzyskano detergenty pochodzące z kradzieży

Data publikacji 08.02.2010

Policjanci z Halinowa podczas kontroli drogowej osobowego volvo, zabezpieczyli 504 litrowe opakowania z detergentami. Towar był kradziony i pochodził z firmy zajmującej się produkcją i dystrybucja chemii gospodarczej. Przewoźnik trefnego towaru 41-letni Tomasz K. był pracownikiem firmy, a w złodziejskim procederze pomagał mu ochroniarz 33-letni Zbigniew O. Mężczyznom przedstawiono już zarzut współudziału w popełnionej kradzieży. Grozi im nawet 5 lat więzienia.

Był środek nocy, policjanci z Komisariatu Policji w Halinowie patrolowali miejskie ulice. Ruch w mieście praktycznie zamarł. W pewnej chwili mundurowi zobaczyli osobowe volvo, jadące ulicą Bema. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać samochód do kontroli. Okazało się, że auto jest wyładowane kartonami. Z etykiet na opakowaniach wynikało, że towar pochodzi z firmy zajmującej się produkcją środków chemicznych używanych powszechnie w gospodarstwie domowym.

Policjantom wydało się podejrzane pochodzenie kartonów i płynów czyszczących, tym bardziej że z opisów wynikało, że środki wyprodukowano kilkanaście godzin wcześniej, a docelowo miały trafić na eksport. Przewoźnikiem tego dziwnego transportu był 41-letni Tomasz K, mieszkaniec Mińska Mazowieckiego. Mężczyznę razem z towarem zabrano do Komisariatu. Policjanci skontaktowali się z firmą, z której pochodziły detergenty. Po rozmowie z pracownikami koncernu stało się jasne, że towar skradziono.

Policjanci pracowali przez kilka godzin nad sprawą detergentów. W końcu ułożyli w całość wszystkie wątki kryminalnej zagadki. Okazało się, że Tomasz K. nie działał sam. Mężczyzna miał wspólnika. Pomagierem nieuczciwego pracownika okazał się agent ochrony 33-letni Zbigniew O, który umożliwił wywóz towarów poza teren zakładu. Ostatecznie zwrócono firmie 504 litrowe opakowania z płynami czyszczącymi. Tomasz K. i Zbigniew O. usłyszeli już zarzut popełnienia kradzieży. Mężczyznom grozi 5 lat więzienia.

dn

 

Powrót na górę strony