Aktualności

„Ciągnął na lewo” prąd

Data publikacji 30.01.2010

Policjanci z Sulejówka wpadli na trop nielegalnego przyłącza prądu w jednym z domów w centrum miasta. Dzięki informacjom od pracowników zakładu energetycznego udało się namierzyć obejście obwodu instalacji elektrycznej. Sprawa jest jeszcze w toku , a 48-letniemu mężczyźnie, który kradł prąd grozi nawet 5 lat więzienia. Policjanci planują już akcje pod kolejnymi adresami.

Kradzież energii elektrycznej jest przestępstwem i każdy komu przez myśl przeszło kiedykolwiek, przerabianie instalacji elektrycznej, powinien mieć świadomość, że sąd może orzec wobec takiego złodzieja, nawet 5 lat więzienia. Policjanci z Mińska Mazowieckiego w sferze zwalczania tej uciążliwej przestępczości współpracują często z pracownikami rejonu energetycznego. Kiedy tylko funkcjonariusze otrzymują informacje o podejrzeniu kradzieży prądu, jadą na miejsce i sprawdzają, czy użytkownik łącza nie „ciągnie prądu na lewo”.

Oszczędności osiągane z oszukańczej praktyki są niewspółmierne do kary jaką może wymierzyć sąd. Wtedy taki proceder przestaje się już opłacać, a złodziej energii ma świadomość , że ciąży na nim groźba kary więzienia. Ostatnio nie ma miesiąca, żeby funkcjonariusze nie odkryli „energetycznej lewizny”.

Kilka dni temu funkcjonariusze z kontrolerami rejonu energetycznego pojechali sprawdzić jeden z domów w centrum Sulejówka. Podejrzewano, że lokator sprytnie obniża rachunki, kradnąc prąd. Po dokładnym przeszukaniu domostwa odnaleziono miejsca, gdzie 48-letni mieszkaniec obszedł obwód elektryczny. Mężczyznę zatrzymano do wyjaśnienia. Okazało się, że prawdopodobnie przez ponad rok czasu, narażał na straty rejon energetyczny. Sprawa jest jeszcze w toku, a mężczyźnie grozi nawet 5 lat więzienia.

dn
 

Powrót na górę strony